Uprawiaj pozytywne myślenie ;) Dobrze że na głowę nikomu nie spadło.
Na północ od Poznania powyżej +2, od czwartku-piątku pewnie będzie można ruszyć :D

Jeśli mieszkasz w bloku to jak sie nie mylę możesz żądać zadośćuczynienia od spółdzielni bądź też od wspólnoty.Gorsza sprawa gdy mieszkasz we własnym domu i ten ,że śniegowy lód poczynił zniszczenia :cry:

Oczywiście ,że zgłosiłem . Pani ,która odebrała sama stwierdziła , że to spółdzielna jest odpowiedzialna za odśnieżanie dachów,ale nie ma pojęcia jak to wygląda w sprawie jakichś zniszczeń. W środę ma przyjść jakiś "spec" w celu rozwiązania wszelakich zagadek z tym związanych. Tak mnie to zdenerwowało , że za chwilę wyruszam na poszukiwania do lasu :)

No i jak humor poprawiony, złość minęła?

Zdecydowanie.Przyroda nawet bez fantów potrafi o 360 stopni odmienić to co w człowieku drzemie :)

Czyli jednym słowem znowu nic nie odmieniła :hmmm
Bo gdyby o 180 to .......

Przejęzyczenie .. :)
Dzisiaj poszedłem na pola bez kilofa czy siekierki i było cholernie ciężko przebić się przez pierwsze 10 cm :( A podobno na Dolnym miało być ok. O ile w nocy nie chwyci to jutro może być już tylko lepiej także się nie poddaje :)

W okolicach Głowa straszna plucha, i bagno na polach. Śnieg lepi się przy najmniejszym kontakcie z cewką. Błoto oblepia buty, człowiek cały umazany. Poszukiwania też średnio udane. Wolałem jak był mróz...

oczywiście,mój błąd :)

Ja w weekendzik robię wypad powinno już być o wiele mniej śniegu a kopać można bo sprawdzałem pod śniegiem ziemia jest miękka więc ze sprzętu przydadzą się tylko kalosze i dobra miejscówka.
Darz dół wszystkim.

To ja z pozytywnym raportem :) - w gminie Koluszki można na pewno kopać bez najmniejszego problemu w lesie i na łąkach - dopiero po południu mnie coś tknęło i sprawdziłem - efekt to godzinne łażenie, dużo śmieci, jakaś łuska i nieokreślona obrączka, moniaków brak. W każdym razie DA SIĘ NA LUZIE:). Nie wiem, jak na polach ornych - tu i tak czekam na optymalne warunki, by móc dojechać w swoje najlepsze "regiony łowieckie" a i by cewka pomykała nad samą glebą... teraz tylko miejscówki losowane palcem z mapy, coby z nudów "bezwykrywkowych" nie uschnąć.
pozdr

Zazdroszcze wam ludziska... w wielkopolsce odwilż a ja z ostatnich nart wróciłem tak:

[ img ]

Ale jeszcze 2 tygodnie i w ramach rehabilitacji ruszam w pole :)

zieciu za dwa tygodnie jak ci gips ściągną to wykrywacza dłużej jak minutę nie utrzymasz w powietrzu nie tak szybko będzie latanie po polach .Wiem co mówię rok temu tez tak miałem :(

Ma jeszcze lewą rękę to da sobie rade :D

oj oj ciężka sprawa będzie ale dla chcącego nigdy nic trudnego :lol: :1