Mam pytanie o ustawienia ace 150 w przypadku poszukiwań duzych przedmiotów żelaznych ukrytych głęboko pod ziemią (zakupiłem niedawno ten sprzęt i mam miejsce gdzie takie przedmioty są zakopane prawdopodobnie na ok 2-3 metrach głebokości). Na jakiej głębokości sprzęt ten potrafi wykryć np. szyne kolejowa?
Wiem że kanarek to sprzęt głównie na drobnice ale może da on sobie radę z takimi poszukiwaniami?
Jakie ustawienia najlepiej przyjąć żeby wykrywał tylko te grube żelastwo a pomijał kilogramowy złom?
A czemu ten dział? Przenoszę
Sopel74

Na grube żelastwo zalegające na 2 metrach to tylko rama kolego.
Kanarkiem to monetek na poletku możesz szukać ,ewentualnie podkowy ale nie na takich dużych głębokościach.

Rozumiem, że nie ma szans sięgnąć takich przedmiotów? Zasugerowałem się niektórymi opisami że np. samochód bokiem kanarek wykrywa na 2,5metra - rozumiem ze to bajka. Tak czy siak spróbuje poszukać najpierw ace a potem jak nic to nie da to pomyślę o ramie.

kolego,wujup.w powietrzu to każdy wykrywacz daleko sięga.na podanej przez Ciebie głebokości,to nawet wykrywacze z najwyższej półki z normalnymi sondami,nie dadzą rady.

A czy wykrywacz typu Pi (np. firmy Nowak)z sondą 30cm ewentualnie 60cm dałby radę to złapać. Jakie byłyby szanse ? Czy tylko rama wchodzi w grę? Jeśli tak to jaka i jaki jest ewentualny koszt zakupu takiego sprzetu?

Podbijam. Jaki jest przybliżony zasieg wykrywaczy Pi z sondami 30cm 60cm i ramą 100x100 w przypadku zakopanej żelaznej szyny?

Oj kolego.z wykrywaczami typu PI jest tak że musisz chodzić powoli i interesować się każdym zarejestrowanym sygnałem.osobiscie mam jeszcze na stanie midasa i rzeczywiście ciągnie maske z samochodu z ok.2m(w powietrzu).w glebie nie powiem gdyż największe moje osiągnięcie to kawałek jakiegoś odlewu żeliwa? z głębokości ok 1.3m(rozmiar ok.20x60)pozdrawiam

Szyna z 3 metrów to już powoli zakrawa po najlepsze ramy, nie krajowe składaki, i magnetometr protonowy.

Zawsze możesz posłużyć się szpilą saperską- odpowiednio długą oczywiście.
Wstępnie możesz zweryfikować głębokość zalegania obiektu.Póżniej już prosta sprawa-ręczny świder o niewielkiej średnicy (takie do wiercenia pod słupki ogrodzeń - przedłużone oczywiście)i w wytypowanych miejscach kręcisz sondażowe otwory,wpuszczasz w otwór neodymka-i badasz,czy jest ta szyna,czy też nie....

Przepraszam ale musze spytac,co tam jest do ustawiania w ACE 150? Z reszta jak bys nie ustawil to i tak nie da rady.Jak to mawial moj dziadek NIE DA SIE ZROBIC Z WISIELCA POWSTANCA.

A ten wynik 1.3 metra (całkiem zacny zresztą :)) to na jakiejś cewce było czy na ramie? Czy jest mozliwosc stosowania w ogóle ramy w tym wykrywaczu ???

:o :o
rama w wykrywaczu dynamicznym? i to jeszcze ACE !!!!!!! jak i kto by tym machał?
nie nie ma takiej możliwości....
rama to albo dopinana cewka ale tylko do GT2500 (prawie 10x droższy)
albo dedykowane urządzenie.... kolo 3-5tys zł. np Gemini
albo detektory PI z ramą czy Lorenz.... kolo 15tys zł...
to niestety nie ta liga...

są jeszcze konstrukcje samodzielne i polskie..... finansowo zwykle wychodzi koło 2-7tys zł..
no i sprzęt Detech'a ..... koło 4-6tys zł.
i cała masa innego mniej znanego sprzętu... ale finansowo to zawsze taka półka.

Zgadzam się,że w kanarku nie ma ramy, ale gdzie kolega wyczytał że ja tak twierdzę??? Nie czyta się postów w całości :ups:
Odnośnie cen wystrzelonych w kosmos nie neguję ich ale dlaczego kolega nie podaje jakichś tańszych rozwiązań?
Ja po krótkim rozpoznaniu mogę powiedzieć,że samoróbkę Pi wykrywacz ramowy można zakupić już za 1000zl. Uzywka ok. piętnastoletnia Pi w komplecie (cewka 30cm+60cm +rama100x100) kosztuje 800zl. Ceny w porównaniu do podanych wyżej są nadzwyczaj okazyjne tylko czy sprzęt wart jest tych cen? Czy któryś z kolegów miał okazje pracować na takim sprzęcie i jakie są jego osiągi?

Jaka cena, takie osiągi, w ramach zwykle to się dość dobrze skaluje.

Na zwykłej cewce 24cm.Ale to był chyba cud(drugi po tym nad wisłą)co do ram nie wiem.