Niestety - coś za coś. W prostych konstrukcjach bez odpowiedniej kompensacji, stabilizacji termicznej i skuteczności ekranowania nie da się uzyskać zadowalających wyników pomiarów i nie dotyczy to jedynie wykrywaczy metali (chociaż to też w gruncie rzeczy ;) przyrządy pomiarowe). Ich (nie)stabilność wynika wprost z dużego wzmocnienia, gdyż aby uzyskać maksymalnie dużą czułość - układy te pracują niestety na granicy stabilności, przy bardzo dużym wzmocnieniu. W takich warunkach wszelkie sygnały zakłócające: zewnętrzne pola, temperatura, stabilność zasilania mają wpływ na wynik pomiaru i powodują, że ten wynik "pływa". Pół biedy, gdy są to procesy wolno-zmienne, które można co pewien czas skorygować/wyzerować (ręcznie lub automatycznie) jak np. w wykrywaczach oferujących tryb pracy statycznej. Najbardziej upierdliwe są natomiast częste wzbudzenia pojawiające się bez konkretnej przyczyny i wtedy trzeba zjechać z czułością w dół.
|