co do czyszczenia monet to ... mały problem, generalnie początkujący poszukiwacze chcą żeby moneta wyszła jak nowa i tutaj klops tak się nie da, oczywiście jeśli to będzie sreberko lub złotko jak najbardziej ale inne monety przez lata leżenia w ziemi po prostu uległy korozji , pojawia się na nich patyna, wżery, są niszczone przez wodę, nawozy, uszkadzane mechanicznie itp. wiec ich nie czyścimy zbyt inwazyjnie bo jak tak zrobimy to razem z patyną zejdzie z nich wszystko i zostanie nam pięknie błyszczący miedziany krążek bez żadnych napisów czy znaków :( wiem bo sam tak zrobiłem, podobnie z łuskami robią się okropnie chropowate i czerwone :(
trzeba sobie to jasno powiedzieć 90 % a może więcej nie nadaję się czegokolwiek, podobnie jak na tej fotce z dnieżką, fajna monetka, cieszy oko ale sam widzisz w jakim jest stanie można ja pomęczyć np. potrzymać w wodzie utlenionej (dla bardziej nerwowych perhydrol) ale co ci z tego wyjdzie ??? jak to pierwsza moneta to taka symboliczna wiec ją lepiej wodą z mydłem i delikatną szczoteczką i do klasera i podpisać ze to pierwsze znalezisko.
Można jeszcze pobawi się elektrolizą ale podobnie jak inne metody ta ma tyle samo zwolenników co przeciwników ja sam nie wiem do której grupy się zaliczyć wyczyściłem tak kilka monet i bardzo mieszane uczucia bo czyszcząc tak monetę usuwa się z niej wszystko a goła często wygląda gorzej niż moneta z patyną.
|