|
W Łaziskach aż do lat 80-tych był stary zamek znany dobrze poszukiwaczom.
Podobno miał jakieś podziemia które po jego rozebraniu pozostały.
Czy ktoś je penetrował ? W jakim stopniu się zachowały ?
Oto info ze stromy internetowej UM Łaziska o tym obiekcie:
Starsi mieszkańcy Łazisk pamiętają go bardzo dobrze, część ludzi młodych również, choć większość już tylko z opowiadań. W Łaziskach Średnich stał kiedyś zamek, choć właściwie bardziej przypominał dworek. Znajdował się w miejscu, gdzie dzisiaj stoją wielopiętrowe bloki tzw. francuzy. Wybudowano go w II połowie XIX wieku, około 1884 roku, najprawdopodobniej w miejscu dawnej siedziby pierwszych właścicieli Łazisk Średnich. Z opowiadań mojego ojca wiem, że dziadek podobno pracował w ogrodzie, który był wokół zamku. Do dzisiaj chyba niektórym mieszkańcom śni się to, jak zamek niszczał. A szkoda, można było go jakoś zagospodarować, na przykład zrobić tam przedszkole czy dom, gdzie przebywałyby osoby starsze – mówi Stanisław Sikora, który doskonale pamięta budynek. Okolicę, gdzie znajdował się zamek, nazywano „poszlachcie”, ponieważ dawniej mieszkał tam szlachcic. Warto przypomnieć, że Łaziska Średnie stanowiły własność szlachecką, m.in. rodziny Zawadzkich. Później - w 1797 r. – przeszły w ręce założyciela pierwszej kopalni „Wierna Karolina” w Średnich – majora Magnusa von Bludowskiego. Łaziska Średnie przechodziły z rąk do rąk. Ostatnim właścicielem zamku był Friedländer. To od niego w 1909 roku spółka „Gott mit uns” grube, mająca siedzibę w Berlinie, kupiła zamek wraz z terenem, gdzie występowały szkody górnicze. Bardziej opłacało się kupić część tego terenu Łazisk Średnich, za ponad 520 tysięcy marek, niż płacić wysokie odszkodowania – wyjaśnia Franciszek Leśniewski, którego pierwsza w życiu Barbórka odbywała się właśnie w opisywanym zamku. Po zakupieniu w budynku znalazły siedzibę biura kopalni, między innnymi księgowość, biuro ruchu, zbytu, ścisłego kierownictwa zakładu. Później mieściły się tam także mieszkania, m.in. dyrektora „Waleski” i zawiadowcy kopalni. Pan Franciszek zaznacza, że do zamku doprowadzona była, sosnowymi rurami, woda ze źródeł w rejonie dzisiejszego „Skalnego”.
W 1922 roku kopalnia „Bóg z nami” przemianowana została na „Waleskę” (spółka akcyjna z siedzibą w Łaziskach Średnich). Po wojnie, w 1947 roku, „Waleska” została włączona do KWK „Bolesław Śmiały” i przez pewien okres, w latach 1950–78, w zamku znajdowała się księgowość kopalni. Po wybudowaniu budynku administracyjnego na terenie kopalni, biura zmieniły lokalizację. Kopalnia przekazała zamek przedsiębiorstwu Transgór Mysłowice, które miało tam przenieść swoją siedzibę. Niestety nigdy do tego nie doszło, a zamek – ponieważ nikt go nie pilnował – uległ dewastacji. Rozkradano mająte, niejeden szukał tam skarbów.
|