pierwsze po wstępnym czyszczeniu...

Synek ze swoją wykrywką biega?
Moja córa też mi często pomaga na wypadach:)

Wczoraj zaś ruskie dołki,które tym razem okazały się łaskawsze niż ostatnio...

najbardziej jestem dumny z klamerki radzieckiej...bo drugiej takiej już nie będzie (;

...dziś miałem manewry na ugorku,który zawsze miałem w poważaniu...drugie podejście dzisiaj,poniżej fotka mojego dzisiejszego poligonu.
...i efekty

uwielbiam takie poletka...zawsze coś wyjdzie :1
gratuluję :1

Dobre miejscówki masz kolego tylko pozazdrościć. :1

no poletko jeszcze na jakiś miesiąc,bo trawy wybiją i po ptokach (;

:ups: pieknie...kolego...

ps.półtorak wychodzi powoli w srebrze,czyli jest oki (:

a to dopiero połowa ugorka...tylko jest jedna bieda z ugorami,że nie są orane...niestety :(

manewrów na ugorku ciąg dalszy,dziś rolas wykosił z zielska cały ugorek i rysują sie nowe perspektywy...równo jak na stole (;
dziś musiałem się mijać z kosiarką ale jutro konkretnie posprzątam...


efekty poniżej.

Trojaczek mistrzostwo :za
Jak zwykle zacne znajdy :1
Pozdrawiam

A u nas nie ma ugorków. Wszystko orzą, nawet biały piasek, torbione dopłaty...

no zacnie zacnie. a ja ciągle szukam nowych miejscówek taka miejscówka dziewicza mi się marzy :)

..dziękuje i trzymam kciuka za Twoje poszukiwania...i nie dwaj się "idiotą" (;