TomaszM napisał(a):
Czyli miałem rację, problemem jest maskowanie. Prawdą jest, że mała cewka do pewnego stopnia może sobie z tym poradzić ale nie licz na wyraźnie lepsze wyniki w przypadku dużej ilości żelaznych śmieci. Szczerze mówiąc raczej nic to nie da.
Krzychu_ napisał(a):
Trzeba zdać sobie sprawę z jednego: im większa cewka - tym większy obszar detekcji z którego (w zależności od algorytmu analizy) dany wykrywacz wyciąga np. średnią pomiaru i w związku z tym obecność pod sondą kilku elementów (celów) wpływających na ostateczny wynik pomiaru (w tym również lokalnych warunków glebowych) powoduje przekłamanie w identyfikacji, zaś mniejsza cewka oznacza mniejszy zasięg, ale wówczas w pewnych przypadkach (głównie na zaśmieconym terenie) skuteczność dyskryminacji/identyfikacji wzrasta. Oczywiście - każdy chciałby od razu kopać jedynie pewne i powtarzalne sygnały od kolorku, ale nie ma tak dobrze: trzeba czasem kopać wszystko, żeby najpierw oczyścić teren z wielu zakłócających śmieci, maskujących skutecznie sygnały użyteczne od tego, czego pożądamy... :D
Bardzo dobra odpowiedź ale niestety nie na temat :8) Autor wątku wyraźnie mówi, że problemem są zalegające żelazne śmieci, przez które nie słychać sygnału na kolor. Nawet podał filmik, który wyraźnie przedstawia, w jaki sposób żelazo całkowicie przysłania sygnał na kolor. Niestety niewłaściwie dobrał słowo, dyskryminacją nazywając maskowanie i teraz sporo osób uparcie drąży temat dyskryminacji.
jwaldek napisał(a):
Na taki teren XP GMP dobrze sobie radzi zwłaszcza z mniejszą cewką. Tzn. widzi kolor obok gwoździa ale jest jedna wada tego wykrywacza w takim terenie - często te stare gwoździe sygnalizuje także na kolor. Jeśli chce się z takiego terenu wybrać wszystkie sreberka to i tak trochę tych gwoździ trzeba nakopać a i sygnałów też ma się sporo a nie każdemu pasuje chodzenie z dużą ilością dźwięków.
Zgadza się tylko to, że XP GMP bardzo dobrze radzi sobie z maskwonie, reszta już niestety nie. Mam GMP z dwiema sztycami i dwiema cewkami XP DD 9" i DD 12"x15". Eliptyczną działam praktycznie zawsze i nie mam problemu z maskwaniem.
Też trafiam gwoździe, które dają sygnał jak na kolor i to naprawdę ładny sygnał.
Takie stare gwoździe jak na zdjęciu:
[ img ]Tylko dlaczego kolega "jwaldek" wychodzi z założenia, że jest to żelazo? :lol:
XP GMP jeśli chodzi o żelazo to mają pewną wadę ale z tego co wiem, to chyba wszystkie detektory, które pracują na częstotliwości ok 18 kHz nawet te najdroższe, mają taką przypadłość a mianowicie duże kawałki żelaza dają sygnał jak na kolor. Osoba doświadczona do pewnego stopnia może sobie z tym poradzić ale po co to robić? Większe kawałki żelaza nie zawsze muszą być śmieciami.
Szukaj detektora, który dobrze radzą sobie z maskowaniem jak np. XP GMP
Pozdrawiam :zdr