Witam :)
Jak wygląda sprawa dyskryminacji w obu tych sprzętach? Który lepiej odrzuca grube żelastwo?
Z jaką szybkością optymalnie przemiata się explorerem ?
Jak sprawa wygląda z zasięgami?
Będę wdzięczy za wszelkie opinie :)


Pozdrawiam

Chodzilem ze 2 latka z EX II i teraz kilka lat chodze z F 75.Ex jest bardziej na monetki-szczegolnie lubi srebrne.Fisher bardziej uniwersalny.zasiegi podobne z przewagą F 75.Obydwa sie wzbudzaja i trzeba im to troche wybaczać.Teraz minela moda na EX-a.
Klucznik z Klucz

F75 leciutki i możesz szybko przemiatać. Ex zdeka ciężkawy i chodzi się z nim wolniej.
Dyskryminują podobnie imho.

Ja również potwierdzam fisher f75 ltd szybciutki i dobry na kolor .Miałem kiedyś EX II do szybkości w przemiataniu z fisherem nie ma co startować :-)

Explorer jest bardziej uniwersalny. Jak ktoś miał obydwa wykrywacze i mówi, że f75 jest lepszy, to znaczy, że Exa nie umiał dobrze ustawić. To charakterystyczny wykrywacz który potrzebuje dużo czasu do poznania tak jak i f75, ale jakbym ja miał wybierać to z moich obserwacji wybrałbym zdecydowanie exa.

Nie wiem co widzisz trudnego w F-75, moim zdaniem to jeden z prostszych wykrywaczy. Co do zasięgów to się nie wypowiadam, a szybkość przemiatania w f-75 to naprawdę imponuje w porównaniu z innymi.

Przeczytaj ze zrozumieniem mój post. Nie zrozumiałeś o co mi chodziło.
Porównywanie szybkości przemiatania to moim zdaniem najbardziej bezsensowny aspekt pracy z wykrywaczem który można rozważać. Co z tego, że Fishem szuka się szybciej, skoro Exem dużo skuteczniej, a nieco wolniej?

Pozdrawiam.

Podłącze Sie pod temat. Fisher jest bardzo szybkim wykrywaczem i gdy trzeba szybko zbadać teren jest idealny jeżeli potrzebujemy wolniej i bardziej dokładnie przeszukać teren posiada on tryb bp (mówimy o ltd) to wyciągnie on dużo więcej jak po szybkim przejściu więc podsumowując jest do tanca i do różańca ;) pozdr