cehaigrek napisał(a):
podlasiak napisał(a):
a ty uważasz że wykrywacz na blachę jest słabszy ?
Ja nic nie uwazam, dlatego pytam. Prosze rowniez o konkretne odpowiedzi, jak sobie radzicie z odrzucaniem malego zlomu, jak z komfortem, serwisem co wam sie udalo i na jakiej glebokosci kopnac, tylko bez opowiesci z mchu i paproci ;) . Mam nadzieje, ze ten watek rozwinie sie we wlasciwym kierunku. Dalej fani militarki jest tu was od groma.
HS-3 ma dyskryminację wielkościową żelaza, niemniej im bardziej skręcasz, tym mniej czuły na głębokie sygnały. Niemniej dzięki kasowaniu nad sygnałem bardzo szybko możesz określić, co jest malutką
wulgaryzm, której nie warto kopać. Charakterystyczny jest też dźwięk - płytki mały sygnał daje charakterystyczny "strzał", chyba ze to kolorek, które smętki sygnalizują bardziej miękkim tonem. Podobnie głęboka stal, subtelny pomruk tła głęboko zagrzebanego przedmiotu.
Komfort HS-3 jest, jaki jest. Mnie (174cm, 70kg wagi) w pełni odpowiada, leży dobrze w ręce. Serwis tego wykrywacza można przeprowadzać podstawowymi narzędziami, a także ad hoc w terenie, jak coś siądzie (stelaż lubi po czasie się rozwalić). Poza tym ciężko go zepsuć, bo nie ma się co psuć. Odporność na wodę odpowiednia, w deszczu chodzi się bez stresu, jak mocniej pada to reklamówka na elektronikę i jazda dalej.
Co do kopania. Smętek jest dobry na głębokość szpadla, czyli ten dobry metr z okładem. Z tej głębokości sięgnie rurę od panca bez wielkiego dramatu na dyskryminacji 3 (trójka odrzuca żelazo do przedmiotów wielkości pudełka od zapałek), ostatnio resztki konserwy (blacha 30x30) sięgnął z 60-70cm na dyskryminacji 8 (biegałem tylko za kolorem, więc skręciłem go jak wieprza). Co do kolorów, to jest wystarczająco. O ile monet nie łapie prawie wcale, to już niewielkie zapalniki pokroju gr.z 5cm gruson na 30cm złapał stabilnie, a to pół pudełka od zapałek.
Innymi słowy, wystarczająco głęboki do większości zastosowań, dostatecznie wygodny i prosty, a także względnie tani. Ja tam nie zamierzam chodzić na militarkę z niczym innym, a konieczność kopanie sygnałów bez podanego an tacy numerycznego ID baaardzo często procentuje niecodziennymi niespodziankami.