Tak z 2kg złomu zebrałem, trochę jakże cennej folii aluminiowej i innego badziewia.

Wybrał bym się z chęcią ale ma ciągle padać po za czwartkiem. Wtedy może wpadnę tam koło 18 na 2h o ile nie będę robił za taxi.

Satysfakcjonująca odpowiedz. Pytam, bo też zdarzało mi się znajdować mini śmietniczki po poszukiwaczach i to co jeden uznaje za śmieci drugi może uznać za spoko znajdki. Jakże cenna folia aluminiowa mało kogo cieszy ale inne badziewia brzmią o wiele ciekawiej.

Nie było złotych dukatów, srebrnych monet, klamerek, odznak, nawet łuski czy guziczka. W innych badziewiach zawierają się wszystkie blaszki/druty/podkładki.

:n szkoda, ale w drugą stronę to z każdej wyprawy przytargać po 3 kg złomu x 100 dni kopania w sezonie x 5 typa = po spieniężeniu pokaźna suma którą można by przeznaczyć na imprezę wieńczącą sezon.
Szkoda tylko, że w niektórych przypadkach kosztem niezasypanych dołków i syfu na miejscówkach.

Licze na Wasza ekipe na jesiennym zlocie !!! :1

Złomik cały czas skrupulatnie odkładany na takie okazje :8)
Troszkę wcześnie pytam ale czyżby jesienny zlot kroił się na Jurze?

Zapraszam do mnie na zlocik jak coś

Sprecyzuj=jaki zlocik.



Jak co roku w listopadzie w Siedlcu .

Przypominam jeszcze kilka dni na glosowanie na Siedlec-ogloszenie globalne.

Malutki zlocik ale bardziej można to nazwać spotkaniem towarzyskim grupy Zagłębia na Jurze i oczywiście jeżeli ktoś będzie miał ochotę wpaść i pobiwakować pod namiotem to ma za darmo u mnie na działce miejscówkę zagwarantowaną a wygody takie jak prysznic i inne są dostępne 500 m. ode mnie na kempingu http://www.siamoszyce.pl/index1.php?go=camping

500m biegać za "inna wygodą" :), można przy okazji jakieś zawody zrobić z nagrodami, np: kto nie walnie kleksa w zbroję przed metą :666

spoko właśnie buduję klopa

No muszę pochwalić kolegę/kolegów kopiących na Maderze, wczoraj albo kilka dni wstecz sądząc po świeżych śladach.
Wszystkie dołki ładnie zasypane.
Doradzam też chodzić wolniej bo mimo systematycznego podejścia, wiele sygnałów opuszczonych.
Śmieci co prawda w postaci łusek i kopiejek ale zawsze jest szansa że może coś ciekawego wpaść :)

A dodam jeszcze że zaliczyłem spotkanie z policją, nader sympatyczne, panowie poprosili żebym im zjechał z drogi bo cytuję "mamy małe kółka w radiowozie, nie to co Pan i trawą nie przejedziemy", więc są jeszcze normalni :cop na tym świecie.

Ożywiam temat bo w Sławkowie (droga między Dąbrową a Olkuszem) zaczynam znajdować więcej dziur, trafiłem na kilka zaledwie kilka metrów od drogi, jedne są większe inne mniejsze ale dalej są!
Spacerując to naprawdę szpeci krajobraz starego lasu.
Proszę o sprzątanie po sobie bo to naprawdę stawia nas w złym świetle, a leśniczy jak wiadomo nigdy nie śpi.

A co ciekawego mozna błąd ortograficzny!!! ma być "znaleźć" na tych polach po drugiej stronie M1 tzn. konkretnie o monety sie rozchodzi

Kilkanaście dukatów tam się trafiło, a i wiele sreberek. Miedziaków prawie nie ma.