A ja zastanawiam się nad zrobieniem takiej osłony z laminatu poliestrowo-szklanego. Koszt takiej osłony powinien zamknąć się na poziomie około 35-40zł. Taka osłona byłaby "wieczna".

Tyle, że laminaty bywają ciężkie, więc szkoda by było wylewać dziecko z kąpielą, mając cichszą cewkę, ale za to zdrowo dociążającą rękę...

Niekoniecznie. W świecie kompozytów istnieją wypełniacze zmniejszające masę np microsfery (małe kulki szklane) gęstość jest od około 200g/litr. tego typu materiały są stosowane w modelarstwie, wędkarstwie itp. Rowing szklany jest też bardzo lekki i tu powinien mieć właściwości konstrukcyjne (mikrozbrojenie). Największą masę będzie miało lepiszcze czyli w naszym przypadku żywica poliestrowa (gęstość około 1,1kg/litr). Według mnie taka osłona powinna ważyć nie więcej niż 100g.

Cheetach przetestowalem cewke z nowa oslona w mokrej trawie wszystko okazalo sie szczelne wiec moge smialo polecic ci takie rozwiazanie a odnosnie obciazenia cewki nie odczulem zadnej roznicy .

@ miras134: a skąd wziąłeś taki pleksiglas? I ten silikon, to jakiś specjalny?

Wszystko kupiłem w leroy merlin za najmniejszy kawałek pleksiglasu 50cm/50cm dałem 15 zł a silikon wziąłem uniwersalny bezbarwny 8zł.

Dzięki, miras134 ;)

A teraz, wracając do nowej cewki 29cm: "Huston, mamy problem..."

Dziwna sprawa - odpadła zaślepka z końca rurki stelaża cewki. Co ciekawsze, odpadła ona w czasie pracy, kiedy detektor był skręcony (he, he, pozostała w środkowej części stelaża). Po prostu, w pewnej chwili cały stelaż zaczął klekotać...

Wygląda, że coś jest nie halo z mocowaniem tej zaślepki w nowej, plastikowej rurce - w starych cewkach składanych i rozkładanych namiętnie przez ponad rok - nic takiego się nie działo. Niby głupstwo, ale klekotanie po stracie tej zaślepki jest cholernie denerwujące, sam nie wiem czemu... Poza tym, mam taki cień niepokoju - jak może odpaść zaślepka, to może i i stać się coś innego nieprzewidzianego... :lol:

Zwracajcie więc uwagę na osadzenie tej zaślepki w 29-tce.

A jak "toto" wygląda? Jeśli to jakaś duperelka, to bym się specjalnie tym nie przejmował...

No, duperelka to jest, ale jak pisałem, stelaż robi się bez niej niestabilny i klekocze jak opętany, bo ona stabilizuje drążek wspornika cewki w rurce stelaża. Problemu nie ma, bo jak ją w końcu wyciągnę ze stelaża, to jakoś wkleję i dodatkowo zaklinuje. Ale niepokój pozostaje, bo cała ta cewka to nowa konstrukcja...

Wiesz, to może być tak, jak powiedział u Lema pilot Pirx widząc spadającą w sterowni statku kosmicznego małą pokrywkę bezpieczników (wolny cytat z pamięci ;)) - "hm, jak może odpaść pokrywka, to może i odpaść rufa statku..." :lol:

Proponuje brakującą część zamówić u Pana Arka zanim rozklekocze się na amen.

Czując się zobligowany, wykonałem z drutu aluminiowego znalezionego kiedyś na polu odpowiednie narzędzie, wlałem WD-40 i po krótkiej, acz zaciekłej walce - JEST :lol:

Jak widać, przyczyną jest chyba niedokładne oblanie zaślepki klejem albo / i zbyt mała wewnętrzna średnica zaślepki. Miejmy nadzieję, że sama cewka jest bardziej dokładnie poklejona... well, well, well...

Tak, czy inaczej, zwracajcie uwagę na ten drobiazg w nowych cewkach...

Widocznie na słoneczku się nagrzało i puściło. Wystarczy jakiś porządniejszy klej niż ten "glut" termiczny i po kłopocie...

No, fakt ciepławo ostatnio bywało, ale trenowane były głównie leśne klimaty zacienione... więc możliwe, że i ciepło i intensywne obijanie się stelaża o krzaczory oraz inne drzewniane wynalazki...

Moja zaślepka odpadła i musiała się zgubić sprawdzałem w rurce ale jej tam nie widać :( jak pech to pech .

a próbowaliście używać do oklejenia dziur w sondzie depronu ?? co myślicie o tym materiale ?? w modelarstwie nadaje się idealnie, wytrzymały, lekki i w miarę tani.