wibrator jest ,a głosnik można zakleić taśmą i mamy wtedy ciszę

Moze jako kobieta szybciej bym go wyczul :D, rzeczywiscie niemrawy sie czlowiek po 30tce robi, zakleiłem izolacja i super cicho chodzi.

Zauważyłem, że wibracje są tym bardziej wyczuwalne im bliżej zakrętki od zasobnika baterii chwycimy sprzęt (jakkolwiek by to brzmiało :oops: )

bo tam jest właśnie element wibrujący:
http://metaldetectingforum.com/showthread.php?t=112723

swoją drogą macie patent by zamontować go do sztycy wykrywacza i nie nosic przy sobie>?

Masz przykład w linku powyżej.

no tak tylko ciekawe gdzie kupie takie elementy..moze ma ktos z was dostepny ogolnie w kraju sprawdzony patent

Na pewno dostaniesz w sklepie rowerowym. Myślę tylko, że to cholernie niepraktyczne rozwiązanie.

Zwłaszcza, że przy pasku jest i wygodniej i nie masz dodatkowego obciążenia. Też uważam, że to przerost formy nad treścią.

Poszedłem na łatwizne, zamontowałem pokrowiec garretta na podłokietniku od dolu jako przeciwwage opaskami plastikowymi,w nim kret na smyczy, sprawuje sie super. przerost formy? zeby miec pokrowiec [przy sobie musze miec pasek a nie lubie:) a nosic kreta w kieszeni..

Ja zaczepiam etui Garretta o szlufkę spodni, która znajduje się po prawej stronie i nieco z tyłu (w przypadku moich spodni). Zapięty na szlufce siłą rzeczy Garrett układa się skośnie. Bardzo wygodne.

Ja noszę garretta w bocznej kieszeni spodni ( tej przy kolanie, która jest widoczna na zdjęciu poprzedniego postu ) i jest OK. Żadnych etui, dodatkowych pokrowców, a że kieszeń głęboka, więc garret nie wypadnie i dostęp do niego mam swobodny.

A ja doczepiam do torby Garreta:
[ img ]