Witam!
W przedziale o opiniach o wykrywkach pomiedzy 1000 a 2000 zł nie dostałem odp,więc pytam tutaj :)
A więc...
Ciągnie wilka do lasu...niedawno co sprzedałem Rutusa PROxime...ale jednak brakuje zapachu ziemi,mimo iż brak czasu(praca,polowania)to myślę iż jedną niedzielę w miesiącu dam radę wygospodarować na kopanie dołków.
I tu moje pytanie,co kupić do 2000 zł?
Nie ukrywam zależy mi na "zasięgu" na grubsze żelastwo,ale kolor też może pociągnąć :)
Rutus ponownie PROxa(byłem bardzo zadowolony)? Czy może coś innego?
Do tej pory biegałem ze Smętkiem,TM808,Solarisem,Proximą jeśli to ma jakieś znaczenie.
Pozdrawiam
Darz Bór(dół)

W tych pieniądzach to chyba tylko Argo z dużą cewką.
Ja tam na razie czekam na nowy wykrywacz Mranda i jego testy.

No Argo z nową dużą cewką DD nic nie pobije w cenie do 3 tys...Chyba, że używka jakaś:).

A czy przy dużej cewce nie będę się męczył kopiąc jakąś drobną pierdołę typu np monetka?

Nie jeśli jesteś pasjonatem sreberek i pytasz na poważnie. Zanim zaczniesz kopać sprawdź za pomocą toru statycznego to sam ocenisz czy warto kopać.
A jeśli nie chcesz kopać głębokich dołków to kup jakiś chiński wykrywacz a za pozostałą część kasy wynajmij osobę do kopania

Będziesz... ;)

Choć pin-pointer w Rutusach działa w porządku, nawet przy DD29cm, to jednak licz się z tym, że przy głębszym dołku niż na sztych saperki możesz mieć czasami spore kłopoty z lokalizacją i dół zrobi się pokaźnych rozmiarów.

Dlatego ARGO z CC29 albo DD29 (w zależności, co bardziej chcesz kopać - 'złom' czy 'kolor') plus pin pointer Garreta. Będziesz miał naprawdę dobry, skuteczny, efektywny i przyjemny w użyciu zestaw w zupełnie dobrej cenie.

Daruj sobie cyniczny ton,gdyż pytałem poważnie.
Od kopania głębokich "dołków" ma two boxa i też w życiu się ich już trochę nakopałem.
Jeśli cewka 30 a 24cm w zasięgach ma różnicę 5-7cm to wybiorę tą mniejszą,gdyż to co zalega na dnie okopu i tak wyjmę.

CC23 da ci podobną głębokość maksymalną jak DD29, CC 29 będzie odpowiednio kilka cm głębsza.

Ale, weź pod uwagę szerokość pasa przemiatania. Na CC23 masz tylko pojedyncze centymetry szerokości na max głębokości, przy DD29 masz około 10..12cm. To bardzo duża różnica, jeśli chodzi o efektywność szukania.

Ale, co istotniejsze - cewki 29cm to zupełnie inna stabilność Rutusów, a co za tym idzie i praca. Co prawda ja mam Optimę, ale posiadając cewki CC23, DD23, DD29 od maja, kiedy doposażyłem się w 29 na kilka dokonanych długich wypadów nie założyłem ani razu DD23, a CC23 tylko dwa razy - raz w deszczu (z 29 Optima się strasznie wzbudzała) i raz na ściernisko...

Dzięki serdeczne!
:piwo

Ja prosto z Argo przesiadłem się na Deusa. Początkowo zamierzałem sprzedać Rutusa (nawet miałem kupca, który niech mi wybaczy), ale po jakimś czasie odstąpiłem od tego zamiaru. Mając realne porównanie jako użytkownik obu wymienionych przyczepiłbym się do Rutusa jedynie pod dwoma względami: zbyt hałaśliwy i mniej stabilny (nie chcę użyć określenia "mało stabilny", bo dopóki nie znałem INACZEJ wydawał mi się (dobrze ustawiony) całkiem OK. No i jeszcze na pewno płytszy, ale chyba nie jest uzasadnione porównywanie produktów rodem z dwóch diametralnie różnych kategorii.
Powiem tak: jeśli bez wysiłku i wyrzeczeń będziesz mógł sobie pozwolić na Deusa, Spectrę lub Etraca??? (osobiście nie kumam Minelabów) to wejdź w to, bo jakąś tam różnicę na pewno odczujesz. Ale przełomu mierzonego spektakularnymi efektami nie spodziewaj się. Rutus, mimo szczątkowych objawów ADHD, to jednak cholernie dobry sprzęt!!!
p.s. A pinpoint Rutusa to chyba nawet czołówka światowa. Od np. Minelaba Quattro (z którym miałem porównanie) dokładniejszy i łatwiejszy w użyciu wielokrotnie, ale i Deusa wg mnie też zostawia daleko w tyle.... (chciałbym mieć w Deusie precyzję i ergonomię oraz filozofię pinpointera wziętego z Argo)