Nie wiem czy było?
http://www.24kurier.pl/W-Kurierze/Wystrzalowe-centrumCytuj:
Wystrzałowe centrum.
W poniedziałek do Centrum Informacji Turystycznej nad Jeziorem Szmaragdowym wkroczyli policyjny antyterroryści, saperzy oraz funkcjonariusze zespołu ds. zabytków Komendy Wojewódzkiej Policji. Zabezpieczyli część zbiorów Szczecińskiego Stowarzyszenia Poszukiwawczego, administrującego placówką.
O Szczecińskim CIT Szmaragdowe-Zdroje (ul. Kopalniana) zrobiło się głośno przed dwoma tygodniami, gdy się okazało, że Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego będzie weryfikował, czy „stworzona dzięki dotacji europejskiej infrastruktura obiektu jest wykorzystywana zgodnie z pierwotnymi założeniami". Natomiast wczoraj CIT znalazło się pod lupą policji i saperów.
- Istniało podejrzenie, że w zbiorach eksponowanych przy ul. Kopalnianej przez Szczecińskie Stowarzyszenie Poszukiwawcze znajdują się przedmioty o różnej wartości historycznej, pozyskane w nielegalny sposób, pochodzące z nielegalnych źródeł - informuje podkom. Przemysław Kimon, rzecznik prasowy KWP w Szczecinie. - Zostały spisane i za zobowiązaniem przekazane Stowarzyszeniu.
To oznacza, że funkcjonariusze KP Szczecin-Dąbie oraz zespołu ds. zabytków KWP potwierdzili, iż w gablotach są wystawiane przedmioty związane z wojskowością, a pochodzące z okresu I i II wojny światowej, a nawet artefakty z czasów napoleońskich. Nie miały dokumentacji, świadczącej o legalności pochodzenia.
- Wygląda na to, o czym będą się musieli wypowiedzieć biegli, że przedmioty te pochodzą z nielegalnych akcji poszukiwawczych, a wydobyto je prawdopodobnie w Puszczy Bukowej. Już potwierdziliśmy, że służbom konserwatora zabytków Szczecińskie Stowarzyszenie Poszukiwawcze nie zgłaszało faktu pozyskiwania i posiadania tych zbiorów - potwierdza oficer zespołu ds. zabytków KWP.
Dlaczego? O to zapytaliśmy Jana Zienkowicza, prezesa SSP. Odmówił komentarza.
- W zbiorach udostępnionych zwiedzającym były na przykład miny przeciwpiechotne. Prezes stowarzyszenia nie wiedział, czy są bojowe. Dlatego do sprawdzenia musieliśmy wezwać antyterrorystów oraz saperów wojskowych - dodaje oficer KWP. - Uznali, jak choćby także w przypadku eksponowanych w Centrum pocisków moździerzowych, że są bezpieczne. Choć jeden ma zachowany zapalnik ładunku miotającego. Czyli jest bezpieczny, bo nie wybuchnie i nie rozerwie, ale może miotnąć ciężkim żelastwem na znaczną odległość.
Policjanci zabezpieczyli dwie strzelby oraz części karabinu, w tym niemal kompletny maszynowy.
- Z istotnymi elementami broni. Na co niezbędne jest posiadanie pozwolenia. Jak na broń palną. Już sam ten fakt, oczywiście po potwierdzeniu przez biegłego, pozwala na postawienie zarzutu nielegalnego posiadania broni - potwierdza oficer KWP. - Również te przedmioty nie posiadały dokumentacji, świadczącej o legalności pochodzenia.
Podkom. Przemysław Kimon informuje:
- Kilkanaście sztuk: elementów broni, w tym pistolety i karabiny, zostały zabezpieczone i trafią do laboratorium KWP. Dokumentacja na temat pozostałych przedmiotów o wartości historycznej, prawdopodobnie pochodzących z nielegalnych wykopalisk, zostanie przekazana konserwatorowi zabytków. Do niego będzie należała decyzja, czy zasilą muzealne zbiory, czy pozostaną w dyspozycji Szczecińskiego Stowarzyszenia Poszukiwawczego. Prowadzimy postępowanie wyjaśniające we sprawie nielegalnego posiadania broni oraz nielegalnego pozyskania przedmiotów zabytkowych.
CIT przy ul. Kopalnianej jest własnością Urzędu Miejskiego w Szczecinie. Magistrat z „Kuriera" dowiedział się o policyjnej akcji nad Szmaragdowym.
- Poprosiliśmy Szczecińskie Stowarzyszenie Poszukiwawcze o wyjaśnienia. Czekamy na wyniki postępowania wyjaśniającego, wszczętego przez policję - mówi Tomasz Klek ze służb prasowych UM.
Tylko w tym roku za prowadzenia CIT przy ul. Kopalnianej Szczecińskie Stowarzyszenie Poszukiwawcze ma otrzymać 188 tysięcy złotych od szczecińskiego magistratu.
Arleta Nalewajko
Na zdjęciu: Okazało się, że do tej pory eksponowane w CIT Szmaragdowe-Zdroje artefakty związane z wojskowością nie mają dokumentów potwierdzających legalność pochodzenia. Natomiast zabezpieczono do badań w laboratorium kryminalistycznym KWP m.in. strzelby i karabiny, w tym maszynowy, wykazujący tzw. istotne elementy broni, dla których jest wymagane specjalne pozwolenie, jak na posiadanie broni.