Wypadziki-Gliwice

Mikello

trocer1(RICO) napisał(a):

Mikello napisał(a):

Nic specjalnego, oprocz ekspresji tego goscia :) zionacego c2h5oh, zblizajace sie w ekspresowym tempie :)

Michał wiesz są rolnicy i rolnicy-ja z doświadczenia wiem że nie ma co dyskutować z rolnikiem jak jest bojowo nastawiony tylko zaraz znikam z pola, a jak jest pokojowo nastawiony to chwilę z nim pogadam, poopowiadam jakieś historyjki, staram się poczytać o danym miejscu gdzie się wybieram i raczej jest zgoda na kopanie. A co do ubioru to tak jak koledzy napisali powyżej lepiej być ubranym w mundur czasami są zabawne sytuacje, ludzie jakoś inaczej patrzą.

To było pierwsze moje niesympatyczne spotkanie z rolnikiem, podjąłem próbę oswojenia drapieżnika, jednak teraz już wiem że lepiej nie tracić czasu i tak jak piszesz dać sobie spokoj :)
Nie dopisałem poprzednio, że tej zgodzie na chodzenie po innym polu, towarzyszył złośliwy uśmieszek, pole jak wspomniałem nie nadawało się do szukania.
Wierzę w ludzi ;) i myślę że to był jednostkowy przypadek takiej złośliwości.
Człowiek całe życie się uczy :)

Mikello

Ryjec napisał(a):

Mikello, uderz się w pierś i przyznaj, że chyba trochę po buracku się zachowałeś. Rolnicy to lud twardy i szorstki, ale pod tą skorupą kryje się miękkie serce, do którego tylko trzeba mieć prosty klucz....coś tam wspominałeś o C2H5OH...byłeś na tym polu gościem, wypadało mieć gościniec na taką okoliczność z sobą :lol:

Bije sie w piers, jednak gdybym zasiadl do biesiady z tym gosciem to ktos inny musialby mnie bic w piers aby pompa znow ruszyla :D
Poza tym nie byl ze szlachetnego rolniczego rodu, zwylky chloporobotnik. :)

A na serio to numer taki by nie przeszedl, da sie to wyczuc, chyba zebym wyskoczyl z czarnym jaskiem, ale nie nie warto by bylo dla tej miejscowki.

Hadiuka

3 godzinki spaceru dla relaksu po polach w Bycinie i w Czechowicach... Niby nic, a oko cieszy... :D + około 1,5 kg złomu stalowego różnego kalibru :? : 1 zł - 1994; 10 zł - 1975 (musiało braknąć do drugiej flaszki :D ...); kawałek łuski; "dukat myśliwski"; kawałek zamkniętej blaszki z nr ((pewno był przekrój rurowy przed zagnieceniem przez ciągnik); w pieknym stanie czub naboju. Jak na relaksacyjny spacerek... ok!

trocer1(RICO)

No Hadiuka widzę że się rozkręcasz i tak trzymaj :1 – gratulacje fantów :za – pozdrawiam.

miras134

Witam oto efekty dzisiejszego wypadu z mundurkiem kto nie jechał niech żałuje :D

mundurek

Te sreberko to chyba Brandenburgia-Prusy, pfennig Fryderyka

MIRAS2009

Czyżbym widział tam boratynkę ?

miras134

Są nawet trzy :D

miras134

mundurek napisał(a):

Te sreberko to chyba Brandenburgia-Prusy, pfennig Fryderyka

Masz racje http://www.e-numizmatyka.pl/phpbb2/view ... 865b4478da dzięki za id.

MIRAS2009

miras134 napisał(a):

Są nawet trzy :D

No to Ci się poszczęściło.Gratuluje

mundurek

miras134 napisał(a):

Witam oto efekty dzisiejszego wypadu z mundurkiem kto nie jechał niech żałuje :D

Planuje coś na poniedziałek i wtorek ...póki jeszcze jest pogoda

Hadiuka

A ja dzisiaj na przetrzepanym poletku z Sandokanem znalazłem na pierwszych dwóch torach bruzd (brakło mi czasu na obejście chociaż ćwiartki pola) znalazłem dwa ciekawe fanciki(jeździec bez głowy oraz destrukt łuski z pepeszy) i około kilograma gwoździ, śrub i części podków... :D

Asiak

WITAM CHŁOPAKI wróciłam i się za wami stęskniłam jak tam, kiedy wspólna wykrywka? Wypad u Adama był bardzo udany :1 pod każdym względem ,aż nie chciało się wracac :( ,ale cóż cza było, o to kilka fotek pozdrawiam

Asiak

trocer1(RICO)

No to nam Asia poszalała i podniosła poprzeczkę której chyba nikt z nas nie przeskoczy – gratulacje wyjazdu i fantów :1 - pozdrawiam

Wypadziki-Gliwice

Kto przegląda forum