Jak już sie w historyczną fantastykę bawimy to i ja swoje dorzucę :)
Sobieski pobiwszy Turków pod Wiedniem zwija wojska i zajmuje Śląsk, wojna trwa jeszcze wiele lat, umiejętnie podsycana przez Rzeczpospolitą, wspierającą kolejno każda ze słabnących stron konfliktu (Mogliśmy się tej metody od Chanatu Krymskiego nauczyć, Tatarzy stosowali ją wyśmienicie)
Spokój ze strony Austrii i Turcji daje możliwość poważnego zajęcia się Prusami i okrojenia ich do mizernych rozmiarów lub całkowitej likwidacji. Dalej poszło by już gładko i dziś Polska miała by wyłącznie morskie granice :D

Tak czy siak to był wilk - mnie śmieszy wspominanie, z niemal nostalgią, czasów dziadka Franza...znam paru mężczyzn którzy mówią jak to by chcieli żyć w tamtych pięknych czasach i przebierają się w mundury z czasów "dziadzia" - dopóki nie zobaczyli by biedy galicyjskiej i Krakowa sprowadzonego do roli prowincjonalnej mieściny - Austria wzięła coś ponad 10% Ziem sprzed 1772, a nie brała udziału w II rozbiorze , bo zajęta była Francją, a że było polityczniej lżej - o kurde - dzięki złodzieju, że mi zostawiłeś na suchy chleb i wino - inni i to mi wzięli...a że sami sobie do tego doprowadziliśmy to inna sprawa.

Pozdrawiam

Bo nas, jak to dawno stwierdzono, gubi zbytnia delikatność uczuć :) i dla tego nasza historia składa się po większej części ze straconych okazji. Jak to radził han tatarski Zymuntowi Augustowi, proponując sojusz przeciw wspólnemu wrogowi: "Nieprzyjaciela swego teraz nie używszy, kiedyż go używiesz?"

Pięknie sobie prawicie o historii Ojczyzny naszej zapominając jedynie,ze do takich kombinacji potrzebni byli mądrzy posłowie w Sejmie Najjaśniejszej.A o takich wtedy trudno było.

Tu akurat chwalebnie podtrzymujemy ciągłość tradycji :666

To mnie teraz rozbawiłeś na maxa ... oczywiscie w Galicji byla bieda jak sam skurczybyk , za to w Kongresówce za Ruskiego to tylko dobrobyt, postep i koniunktura gospodarcza, ze o wolnosci osobistej chłopów nie wspomne, albo o rozwoju oswiaty w jezyku ojczystym :rotfl ...powiedz to gościom, którzy przebieraja sie w mundury carskie i tez maja sentyment do tych czasów :lol:

Prywatnie to akurat w tamtych czasach chciałbym zyc ...... otóż moim przodkom za Austrii wiodło sie znacznie lepiej niż mi obecnie ...mieli ustabilizowana sytuacje zawodowa i robili kariery zarówno w administracji jak i biznesie :666

P.S. Faktem natomiast jest ze zwyciestwo pod Wiedniem bylo tradycyjnie przez nas niewykorzystane i tu sie zgadzam z Selimem, mozna bylo je inaczej rozegrac tzn sytuacje po odblokowaniu Wiednia i po pognaniu Turczyna z powrotem na wschód

Pozwalam sobie podać ciekawy link do mało powszechnie znanych informacji związanych z Janem III Sobieskim i Bitwą pod Wiedniem: http://jacek.iq.pl/nowiny/572-patron-bi ... dniem.html .

Tak dla ścisłości,to do Wiosny Ludów,a praktycznie do przegranej wojny z Prusami 1866 ucisk Polaków nie odbiegał od sytuacji w pozostałych zaborach.Plus niewyobrażalna nędza ludności wiejskiej uciskanej przez Austriaków i polską szlachtę.
Przejawem tych nastrojów było powstanie chłopskie-rabacja w 1846.
Po utworzeniu Cesarstwa Austro-Węgierskiego w Galicji wprowadzono autonomię.Tylko w zaborze austriackim swobodnie rozwijał się język polski i kultura.Chłopów uwłaszczono w 1848,ale Galicja pozostała najbiedniejszym zaborem
W zaborze rosyjskim rzeczywiście w porównaniu do Galicji żyło się dostatniej,dokonywał się postęp gospodarczy,ale nie było wolności.Chłopi uwłaszczeni zostali dopiero w 1864.Jednym słowem w Galicji wolni ale biedni,a w Kongresówce bogatsi ale trzymani za gębę

Abstrachując od wszystkich realiów poszczególnych zaborów - Zaborcy (wszyscy) to byli nas wrogowie. Zniszczyli polską państwowość (nie mówię, że im się nie wyłożyliśmy na tacy, ale to niczego nie zmienia) - i dla mnie jest przynajmniej dziwnym mówienie, że zabór austriacki był OK (była fasadowa wolność myśli i słowa, ale to nadal był zabór) - i przebieranki w stroje austriackich żołdaków - trudno nazwać takie postawy patriotycznymi i propaństwowymi. A Twoje słowa:

jak na moderatora forum , gdzie jednak powinno się krzewić postawy propolskie są (wybacz) przynajmniej kontrowersyjne i zawsze wydawało mi się, że słuszniejsze są słowa Cycerona:

- nie ważne czy kulawa czy bogata.

Ty widzę preferujesz Pakuwiusza - zajmował się satyrą zresztą - i jego słowa:


Pozdrawiam

Skoro nie rozumiesz idei rekonstrukcji historycznej. ( bo głownie to jest przyczyna przebieranek ktore Cie tak kuja w oczy) to nie widze sensu strzepic jezyka zeby Ci to tłumaczyc, przy okazji zapytaj sie gosci ktory porzebieraja sie w mundury pruskie czy rosyjskie, czemu to robia ... mało tego, maja sentyment do tamtych czasów ..... wszak w ich zaborach było jeszcze bardziej przesrane niz w austriackim i to tez byli wrogowie.

Po pierwsze, gdzie tu pisze ze na tym forumie powinno sie krzewić postawy propolskie ( jakkolwiek można by bylo to "krzewienie" zdefiniować ? ) zawsze myslałem ze to forum dla poszukiwaczy i kolekcjonerów, ma na celu wymiane doswadczen w tej materii , a nie miejsce na budowanie tzw postaw ale widocznie czegos nie wiem :666 .
Po drugie, problem polega na tym ze dla czesci ( i to sporej ) moich przodków , akurat ( z racji pochodzenia etnicznego) to ówczesne Austrowegry były ojczyzną, wiec nie widze tu sprzeczności w tym co napisałem, czyli gdybym wszedł w buty moich przodków te 120 -150 lat temu, miałbym więcej powodów osobistych aby identyfikować sie z Austrowęgrami niz z Polską, a ze przy okazji im ( tzn tym przodkom) sie całkiem nieźle wówczas wiodło to tylko bonus w całej tej sytuacji.
a na koniec pytanie ...co to wszystko ma wspólnego z bitwa pod Wiedniem 330 lat temu ?

Nic - chyba, że przyjmiemy, że lepiej wykorzystane zwycięstwo mogło -nie wprost - oddalić groźbę przyszłych rozbiorów.

Pozdrawiam

Osiecz wiedeńska to był następny błąd, który miał wpływ na przyszłe dzieje Polski, tak jak niewykorzystane zwycięstwo pod Grunwaldem, nie zdobycie Malborka i nie rozwiązanie do końca kwestji krzyżackiej.
Poważne osłabienie Turcji, wzmocniło Austrię, i pośrednio Rosję. Pozbycie się poważniejszego zagrożenia ze strony Turków pozwoliło tym państwom i Prusom zajęcie się Polską.


...Śląsk nie był pod zaborem pruskim :) .
...na pruskim śląsku, nie było przesrane i nie było nędzy, za to można tak powiedzieć o polskich ziemiach pod zaborem austriackim i rosyjskim.

Źródło: http://www.program7.pl/odsiecz-wiednia- ... ica-bitwy/
Prawie 2 godziny, polecam.
Z tego programu dowiedziałem się m.in., że pod Wiedniem pod własnym sztandarem walczyli także Krzyżacy.
http://www.youtube.com/watch?v=QA2J5rT1uRA