Argo napisał(a):
pois napisał(a):
nie masz co się dziwić iz film promuje nazwisko Nergala .
.....i właśnie dlatego bede ten film omijał szerokim łukiem, bowiem ten palant działa na mnie jak płachta na byka
...De gustibus non est disputandum :D
co nie znaczy iż jestem fanka Nergala / i Behemota , zbyt komercyjni choć niektóre
kawałki całkiem całkiem / nie znam gostka a niezwyczajna jestem oceniać ludzi po pozorach .
Jednak że sporo widzów właśnie to nazwisko zwabi do kina a przecie film kręci się dla pieniędzy , film musi "zarobić "
Ale
nie strzelajmy do pianisty zanim zacznie grać ;) :lol: Poczekajmy na film i po obejrzeniu oceńmy , pamiętając o tym iż krytykiem zostaje "niespełniony artysta " ;)