przychylam się do tego typowania .... :1 chociaż nie widać na niej tych bocznych zwojów ....

odebrałeś mi całą radość z zabawy :666

:jump :1
czy wy wiecie, że tablice to nie wszystko?

Kiedyś pokazałem luminarzom nauki chełm normandzki, obracają w łapkach, gderają starczo-zaa cieeenki jest, ten z Leednicy jest grubszy, to kopia albo replika, może falsyfikaat... - A może to ten z Lednicy jest za gruby? :D

Sprężynka była wykonana z osobnego kawałka metalu (drutu) i odpadła...

Zabytek oczywista należałoby zgłosić komu trza ;)

@ atylla
- sorry, to wszystko z frustracji, że nie mogłem znaleźć wiadomego topicu ;)

czy na pewno sprężynka była wykonana osobno?

Na podstawie tego zdjęcia stwierdzić nie sposób. Często w tego typu zapinkach sprężyny były wykonywane z oddzielnego druta :)

Słuszna wątpliwość! Nie przyjrzałem się dobrze zdjęciom (zresztą dość ciemnym). To co widać u jednego z końców, to faktycznie jest zaczątek drutu sprężyny (kawałek pierwszego zwoju) i haczyk na tzw. cięciwę. Sądziłem, że to nie drut sprężyny, a kawałek blaszki z otworem na wstawienie tzw. ośki (w takiej sytuacji sprężyna byłaby wykonana z osobnego drutu).
Krótko mówiąc, cofam swój poprzedni post. Zapinka i drut, z którego zrolowano sprężynę, stanowiły jeden odlew.

No jak w mordę strzelił :1 "dałem d. jak stara piotrowska" sorkens za wprowadzenie w błąd :oops: