Teraz jest czwartek, 31 lipca 2025, 22:04

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: niedziela, 29 września 2013, 19:59 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): poniedziałek, 23 września 2013, 17:20
Posty: 119
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Jak juz odbieglismy od wykopkow to: zjezdzam ze stoku na nartach na sam parking pod auto,odpinam narty siadam na fotelu kierowcy,szarpie sie z butami w posniegowej breji, patrzę,a tu ładnie wdeptane 2x100zl lekko przybrudzone,dwa razy sprawdziłem czy to nie moje ;) i kto mi powie ze pieniądze nie leżą na ulicy? Dniówka na nartach sie zwróciła :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 19:05 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): poniedziałek, 1 lipca 2013, 12:47
Posty: 303
Jadę z kumplem na poszukiwania, sprzęt jeden i drugi mój, saperka moja, zabieram nowicjusza na poszukiwania, na obczajoną miejscówkę nad którą siedziałem kilka dni z mapkami. Drylujemy razem, ja kulki ołowiane a on fanty, jak przyszedł do mnie z dukatem to myślałem że mnie krew zaleje. Przez tydzień czasu nie mogłem dojść do siebie;d Dukata mu nie zabrałem, ale morał jest jeden, nie zabierać ze sobą nowicjuszy na obcykane miejscówki... Inna historia, byłem sam na poszukiwaniach i znalazłem ślicznego szeląga z elbląga , wsadziłem do kieszonki na zameczek. Pod koniec wyprawy sprawdzam w samochodzie znalezisko, niestety nie mogę znaleźć. Poddenerwowany, przeszperałem wykrywaczem cały teren prawie po którym chpdziłem, przed samochodem itp. Monety nie ma. Wróciłem zrozpaczony do domu bo w sumienie to był jedyny ciekawy i ładny fant tego dnia. Co się okazało? gdzie znalazłem szeląga? wsunął mi się do kluczyków w samochodzie, do pilocika, była szparka i znalazł tam miejsce.. ttt historie niesamowite;d


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 19:20 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 21:11
Posty: 138
ten tekst pisałem już w "dewocjonaliach..", ale nie spotkał się z efektem WOW!! :lol:
Tu będzie bardziej pasował...

Kilka lat temu, w pewnym niemieckim mieście miała swój początek duża impreza motoryzacyjna. Jeden z odcinków specjalnych wytyczony był na zamkniętym terenie (coś w rodzaju naszej bazy MPO). Kilka wykopanych przeszkód terenowych + pędzące samochody odsłaniały co chwila w ziemi ogromną ilość starych butelek, porcelan wszelakich, kałamarzy, itp.
Mimo, że byłem tam z aparatem foto, skrzętnie zbierałem te starocia i wypełniałem nimi cały plecak fotograficzny. Któregoś razu schyliłem się po oblepioną błockiem jakąś porcelanową figurkę. Stwierdzilem, że mam już dość porcelany przy sobie i tak jak stalem oddalem ją mojemu serdecznemu koledze stojącemu obok, ze słowami: "trzymaj Rysiu, niech Ci się szczęści!"
Kilka miesięcy później okazało się, że Rysio oddał tą figurką swojej dziewczynie, a ta z kolei oddala ją swojemu ojcu, który kolekcjonował takie cudeńka.
Się okazało, że panu ojcu, za tą figurkę, na e-bayu dają 2500 (słownie:dwa i pół tysiąca)...funtów!!!!!!!
I w ten oto sposób okazało się, że dałem koledze najdroższy prezent, jaki kiedykolwiek komuś ofiarowałem!
taaa-dammmmm!!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: wtorek, 8 października 2013, 19:47 
Offline
Kwatermistrz
Kwatermistrz

Dołączył(a): niedziela, 27 grudnia 2009, 20:50
Posty: 920
Lokalizacja: Warszawa
Dobre ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: czwartek, 10 października 2013, 22:06 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): środa, 27 kwietnia 2011, 22:07
Posty: 161
Lokalizacja: Wrocław
Fart i Pech w jednym
A było to tak:
-Dokładnie rok temu Kolega namówił mnie, wypad typu sito+szpadel na Wrocławskie Eldorado (śmietnik niemiecki,itp) po około 3h miałem już dosyć fenoli a było ich ponad 100. Na moje szczęście sito (skrzynka po pieczarkach się zepsuła) więc zacząłem łazić tylko ze szpadlem zbierając stare butelki nagle patrzę a tu jama (taka po lisie lub zajączku) żółty piasek zero syfu myślę nie ma śmieci nie ma rupieci,, ale zerkam do dziury a tu denko wystaje.
I co lisek przykitrał sobie buteleczkę od pierwszej fanty jaka wyszła!!!
O mój boże mało co nie popuściłem nastała chwila refleksji....hmm może jeszcze coś ma szpadel jest więc do dzieła i wyszły jeszcze 3 szt+szyld sklepowy,
reasumując 3szt stan idealny 1szt może byś (na wymianę bo u szczerbiona) szyld stan słaby...Dzionek super wracam na warsztat uszkodzoną zostawiam a 3 piękne
zabieram do domu.Pięknie wyszorowane i wyparzone postawiłem na stole w kuchni aby wyschły...
PECH
Pech chciał że nawiedziła nas Teściowa która że komo pali dwie fajki dziennie ale dziwnym trafem co chwilę wychodzi to po coś do sklepu, to ze śmieciami itp..
W którymś momencie usłyszałem BULGOT (głos teściowej) a brzmiało to tak ble ble ble ble.... kultura nakazuje coś odpowiedzieć więc mówię yhhh... Teściowa wychodzi wraca na drugi dzień wyjeżdża (na reszcie )
AAAAA patrzę na stół butelek brak do żony pytanie ona na to na stole są.....
Nie ma ich mój skarb :cry: (teraz wiem jak czół się Golum)
Chwila myślę Teściowa , szybki telefon do przyjaciela (Teścia) on zna ten dziwny dialekt krótka rozmowa i co ?
KOCHANA MAMUSIA WYNIOSŁA BUTELECZKI DO POJEMNIKÓW NA SZKŁO...
od cała moja historia


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: czwartek, 10 października 2013, 23:47 
Offline
Sierżant Sztabowy
Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 11 marca 2013, 15:26
Posty: 85
A to jaka teściowa!
Napsuła Ci krwi. :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: piątek, 11 października 2013, 16:47 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): sobota, 19 listopada 2011, 21:11
Posty: 138
...zakop, nie dowie się nikt... *








* teściową :D :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: środa, 16 października 2013, 01:24 
Offline
Młodszy Chorąży Sztabowy
Młodszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): sobota, 12 marca 2011, 05:41
Posty: 178
Lokalizacja: Wrocław
Co Wy wiecie o pechu??? Garrett Pro Pointer przepadł był :bat Jak ktoś znajdzie niech opisze to jako fart, nie będę miał nic przeciwko :zb Niech dobrze służy :1 (gumkę przycisku trzeba raz na jakiś czas wytrzepać z piachu)...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: środa, 16 października 2013, 08:24 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): sobota, 26 lutego 2011, 23:37
Posty: 242
Parę dni temu spontaniczny wypad na nockę. Po zaparkowaniu przy polu wychodzę z auta i bach! stopa w kałuży cała, do diabła, myślę, ładnie się zaczyna. Po 30 minutach kopania zaczęło padać i było po zawodach :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: środa, 16 października 2013, 15:48 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 23 maja 2007, 00:18
Posty: 1808
Lokalizacja: Gdynia
Sobotni wypad w Bory Tucholskie. Łazimy i szukamy (głównie miejsc gdzie szukać :lol: ).
Po kolejnej zmianie miejsca-leśna droga.
Załącznik:
bt 12.JPG

Leśna droga, na której brzozowe liście kładą się kobiercem na sosnowych igłach a pod tym wszystkim czają się ...FANTY!
A guzik (guzik też) bo tylko wiele różnorodnego śmiecia-druty, blaszki.
Drogę przeszedłem nonszalancko na skos (po znalezieniu 1/360 części talara) i oparłem sprzęt o drzewo. W tym czasie Tomek znalazł guzik na polance, którą właśnie opuściłem.
Załącznik:
bt9.JPG

No cóż-fajny traf.
Tomek jeszcze trochę pokręcił się po leśnej polance i dokładnie po moich śladach wkroczył na dróżkę.
-mam sygnał...ale taki jakiś...
-jak na guzik z orzełkiem-dokończyłem skwapliwie.
Za chwilę ciszę zburzył głośny śmiech Tomka i -Krzychu, nie chciałem, hahaha
Załącznik:
bt10.JPG

Pewnie, że nie chciał. Samo wyszło.
( :( bo wcześniej uznałem ten sygnał za śmieć :oops: )
Najważniejsze, że uratowany. :1 :ang

C.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: środa, 16 października 2013, 15:52 
Offline
Kwatermistrz
Kwatermistrz

Dołączył(a): niedziela, 27 grudnia 2009, 20:50
Posty: 920
Lokalizacja: Warszawa
Guźniki mają to do siebie, że dają taki oto sygnał ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: środa, 16 października 2013, 22:41 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2013, 13:10
Posty: 132
Trzeba z tym uważać . Dzisiaj kopnąłem sygnał który brzmiał idealnie jak jakaś folia , patrzę krążek ach kolejna kopiejka i do kieszeni. Kopię jeszcze pół godziny i wracam do miejsca gdzie zostawiłem rower. Przeglądam fanty a tu kopiejka okazuje się guzikiem 1 pułku z czasów insurekcji kościuszkowskiej :ups: .

Jeszcze nigdy takiej frajdy z kopieji nie miałem ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: czwartek, 17 października 2013, 11:35 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 13 października 2009, 14:56
Posty: 1109
Lokalizacja: Warszawa
a może kolega fotkę zapodać?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: czwartek, 17 października 2013, 22:24 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): środa, 25 lutego 2004, 19:12
Posty: 678
Lokalizacja: Semper Invicta, Łowicz, RFN
Witam,pamiętam jak po zobaczeniu krążka w trawie pomyślałem eee kopiejka.Schylam się a tu Zygmunt I Stary Grosz pruski.Już to nie raz opisywałem bo to był dobry fart.Tak pokaż Kolego guzik.Darz Dół!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Farciarze i pechowcy.
PostNapisane: piątek, 18 października 2013, 16:33 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): piątek, 8 lutego 2013, 13:10
Posty: 132
Proszę : ) fotki może i nie miodne ale światło kiepskie i musiałem flesza użyć : / Drugiej strony nie pokazuję bo nie ma na co patrzeć. Uszko ułamane a napisy , jeśli były to nie pozostał po nich nawet ślad : ( .


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL