AnonymousGuyy napisał(a):
U mnie F2 bardzo dużo się wzbudzał, i nic nie pomagało. Zjechanie z czułości pomagało tylko troszeczkę,a pierwszego fenninga myślałem by nie kopać, bo dawał beznadziejny sygnał :D Co do jakości kabli to się zgadzam, luty również są beznadziejne.
Najwazniejsze by nie chodzić w mokrej trawie z fisherem, bo się po prostu nie da.
Albo mam inny sprzęt albo wina leży po innej stronie.Chodzę zawsze na max czułości i wzbudza mi się tylko przy liniach wysokiego napięcia.Prawda, na mokrej trawie daje mi pojedyncze piski, ale to normalne, nawet na polu, bo tak fisher "dławi się" dyskryminacją, czyli mamy pod cewką prawdopodobnie obiekt żelazny.Jednak pamiętam, jak chodziłem ze znajomym i też mu dawał dyskotekę.Wtedy pomogło mocne owinięcie kabla.