No i kolejne spotkanie w Gliwicach się odbyło ( może jeszcze trwa :D , ja niestety musiałem wcześniej opuścić tak zacne grono :( ) – dodaję kilka fotek :h – dziękuję a zwłaszcza Jackowi za udostępnienie miejsca :1 – myślę że będziemy się spotykać częściej :) – pozdrawiam.

Ech plany sie zmieniły i na piwko nie mogłem wpaść.Ręce po dwóch dniach na Jurze już przestały boleć-wyskoczyłbym gdzieś bo nałóg znowu daje znac o sobie :)

Pierwsza fotka najlepsza - wszyscy wpatrzeni w telefony. Jak na imprezie informatyków :luv

Niewielu was było ale na pewno było superowo... ja niestety muszę przesiadywać na nudnym a nawet bardzo nudnym beblaniu o informacjach niejawnych

No niestety,mnie obowiązki też nie pozwoliły spotkać się z wami,ale jeszcze niejedno będzie spotkanie i wtedy już nie odpuszczę ;)
Pozdrowionka dla wszystkich :1

W fanciory Lipek, w fanciory :)

Potwierdzam to były fanciory :za

To zmienia postać rzeczy :1 :zdr

Dziękujemy za przybycie i jak to mówią : pierwsze koty za płoty :)
Wiecie już gdzie, tak więc tylko wystarczy ustalić terminy spotkań i ich tematykę.
W planach slajdy z wypraw, fantów i inne interesujące tematy, które umilą czas "zamarzniętej ziemi"

JW

Żałuję, ale nagłe zdarzenia, wypadki i los nie pozwolił mi wczoraj się z Wami spotkać. Następnym razem dam losowi urlop. :)

Trzymamy Krzysztofie za słowo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :1

Jacku do zamarznięcia ziemi jeszcze daleko :D , a co do spotkań to można by tak raz w miesiącu – fajnie by było :) , no ale mnie decydować, taka moja propozycja.

I najlepiej nie w środku tygodnia. Piątki chyba są fajnym dniem na takie spotkania :)

Piątki wieczorem ,raz w miesiącu były by optymalnym rozwiązaniem ,jak podpowiada Wojtek i Krzysztof
Ci którzy pracują na zmiany i ci którzy na dniówki dopasują się łatwiej moim zdaniem...
pozdrawiam

Piatki nie sa optymalne gdyz z reguly juz w piatek wyjezdzamy w teren na weekend.