Określenie: "czas i miejsce" jest bardzo konkretne. Za hasłem czas stoi godzina z minutami... :D Na tę propozycję trudno odpowiedzieć zdawkowo: "rano", "w południe"; "wieczorem" - chyba, że odpowiedzi udzieli ktoś nierozgarnięty, ale wówczas bez znaczenia pozostałyby inne, precyzyjniejsze określenia. Pozdrawiam Cię z tą konkluzją.

Michal....chyba nie zromielismy Cie.

Jurek -z rana ok 9 tej przed wyjazdem zadzwonie do Ciebie.

Dobra nie ważne :) bo mam jeszcze jedną koncepcję :1 a mi tu jakiś niebieski ptak zółty medal da :h
hasło przyjmuję do mojego słownika :)

Będą zwarty i gotowy przed 9:00 ! :1

Mikello - bez urazy. :D Wszystko jest w porządku, masz przecież pełne prawo do własnych poglądów i nikt tego nie może krytykować. Nikt też tego nie czyni. :1

Hadiuka, spoko, przecież ja cały czas żartobliwie piszę :)

Tak jest Panie poruczniku! :1 :usta

Tak się nieszczęśliwie trafiło, że w szkole mam zajęcia co tydzień aż do maja...ale pokombinowałem i w sumie w tą sobotę do 12 w południe mogę coś pokopać :) więc chętnie bym się podpiął pod jakąś sobotnią wyprawę :h

Bartek możemy się wybrać w sobotę na 3 godzinki od 9 do 12 w okolicy. :luv

Też jestem chętny w sobotę na trzy godzinki gdzieś w okolicy. Co do znalezisk z niedzieli to krzyżyk i kulkę ołowianą oczyściłem. Krzyżyk bractwa niepokalanego poczęcia NMP. Kulka ma 12 mm średnicy - z szrapnela czy z muszkietu? Monetki moczą się w oliwie z oliwek.

Siema. Pisałbym się na sobotnie kopanie. Bliżej/dalej - do dogadania.

A skąd jesteś?

orion045, kopaliśmy razem w niedzielę :D

Ja jutro chcę iść na Blachówkię poszukać jakiegoś miejsca na sobotę. Oczywiście z dala od rezerwatu. Może znajdzie się jakieś pole. Jak oczywiście nie znajdą się chętni z innym miejscem na wyjazd gdzieś blisko.

O której tam się wybierasz? Szkoda tak na sucho bez wykrywki na wszelki wypadek. Mogę podjechać, w końcu razem raźniej...... :D :1