Konfabulowałem, niestety, ale pro publico bono i dla serc pokrzepienia :) po prawdzie toczka w toczkę było przytoczone to co babka gadała, a prócz tego stare ponoć porzekadło "kto w zaduszki ryje, temu kuśka zgnije" :D
Edit: moze jakiś konkursik na wymyślanie dawnych porzekadeł? mogę się mianować jurorem i stawiam nagrodę :D

ok to zaczynamy
"kto rano wstaje ten sie g....o wyspi"

Niee... zaduszkowo-kopacko ma być :) a nie jakieś, królewna śnieżka, w afryce mieszka ;)

Po Wszystkich Świętych, gdy się deszcz rozpada, można kopać aż do końca listopada.

Bym zmienił "gdy się deszcz rozpada" na "jak sie nie rozpada", mniej wernyhorowsko ale praktyczniej, nie lubię się w błocie ciapkać :D

"na 1szego listopada leb pijany, na PS rozdaja bany" :D

Trafne :)

Kto w Dziady pije, temu "Akcja Znicz".

[quote="koguth72"]Szukałem, sprawdzałem, ale nigdzie, nawet małym druczkiem, nie było napisane ile to jest WNET!

Hmmm,szukalem,lecz nie znalazlem...
Spokojnie waszmosciowie i waszmoscianki.
Jest tak:

1 Wnet - 12 wnetek
1 wnetka - 360 zdrowasiek

Osobna sprawa jest ,czy to duzo czy malo.
Pozostawiam to do oceny waszmosci.
Pozdrab

Kopał w Zaduszki wszędzie
Wieczorem usłyszał, masz dwie graby sexu nie będzie

Medaliki z nieba zrzuca św. Jan ,Piotr i Łukasz
Ale nie znajdziesz, nie w ten dzień szukasz

Módl się w Zaduszki za dusze
To kopniesz złotko a i stracisz tusze

Siara?

Kto w Zaduszki kopie, ten rok cały na urlopie.

6 razy kazał dmuchac, te alkomaty sie psują heh :D , i 10 minut kazal odczekac az w końcu z tępą miną kazał jechac :h

Jeslis w polu, nie przy grobie
To nagrabisz ciężko sobie:)

...czy na sali jest jakis egzorcysta ?? :666

Oczywiście :666
Exorcismo te, Argo, ad satanis, demonis duchis paganis in populum vocit wierbowy, purtk drzymała, staśko dembowy ad denari romanum, ad Vanda Utopiec, de domo Crac, co rada mężów i podrostków w tonie głębokie chwyta i expugnatum do niemożliwości. :D I jeszcze castris błędne są na kurhanach starych i na moczarach, trzeba bateryję z latrycy do n iemożebności wyświecić, expens znaczny.
Więcej nie pomnę, bowiem (i to dobrze) że kiedy z kumplem chcieliśmy duchy przy smętarzu udawać, odziawszy sie w białe prześcieradła, na oblicza (dalej mordami zwane)maszkary z dyń nadziawszy, owszem, kilku włościan udało się zdrowo razem z konikami pogonić B+ Aż nadjechał jeden, widać efekt igraszek dziedzica tych włości z dziewką kuchenną :D m który widxząc jakieś demony sunące się k'niemu od cmentarnego muru, złapał spod słomy siekierę i z wielkim wrzaskiem(egzorcyzmów :D których słowo pisane nie znosi przy tem nie żałował) pogonił nas tak że ochota na wszelkmie udaanie duchów przeszła, a kolega z którym te bezeceństwa żeśmy uskuteczniali to nawet xsiędzem został, i teraz jakąś parafię w Niemczech doi, czego mu serdecznie zazdroszczę :666

Sezon "grzybkowy"???wole ziółka,mniej drastczne filmy są