Zdarzało się że w lasach przy sondzie 29DD na filtrze relikt i standard ustawiałem czułość 46-47 i praktycznie Argo sie nie wzbudzał.

Ciekawostka, co może "złapać" Argo w trybie... relikt ! ;) między innymi wyszło takie maleństwo ( żetonik średnica 12/13 milimetrów ). Sonda 29DD.

głęboko była?

A jest jakiś powód, poza ewentualną bliskością jakiegoś żelastwa, żeby go nie wyłapała?
;)

:1 nie ma, ale jest takie przeświadczenie, że relikt raczej nie nadaje się do szukania drobnych przedmiotów, tylko standard, lub 4-go. A w relikcie strach, żeby czegoś nie przeoczyć ;)

P.S. żeby nie było, ja chodzę na relikcie kiedy tylko mogę :pa

Co powiecie na te testy??

http://www.youtube.com/watch?v=6wcBlFGm-Es&feature=c4-overview&list=UUJ7JkE9yewTDMbN9eYGflDw

Zobaczcie sobie cały kanał tego Pana. Jest tam parę testów ARGO.

No to mnie zaskoczył ten test lecz myślę ze trzeba było zrobić strojenie do gruntu ( do cegły :lol: )
muszę to sprawdzić osobiście jako iż biegam z argo

Test na strojeniu fabrycznym. Co ciekawe identyfikacja na wyświetlaczu jest poprawna. Wykrywacz dostrojony do gruntu widzi 1 grosz w zakresie połowy skali tak jak łuskę z pepeszy (test zrobiłem optimą z małą cewką dd). Wniosek: test z filmu zrobiony jak za dawnego dobrego systemu - musi udowodnić tezę.
Pozdrawiam.

Autorem filmu i zarazem właścicielem kanału YT jest zdzichu - i wszystko jasne :lol:

W dodatku test robiony z sondą elipsa CC.Różnica w zasięgach między elipsa CC, a 29DD jest naprawdę b.duza.

Ciekawe, w mojej Optimie czułości 23CC i 29DD są porównywalne.

Przy cewce 29DD nie używałem nawet wbudowanego pin-pointera, wystarczy się osłuchać i będzie wiadomo w którym miejscu jest fant pod cewką, naprawdę idzie to sprawnie.Jest to kwestia wyczucia i osłuchania się.

Pewnie głupie i naiwne pytanie, ale co w polu na drobnicę wypadnie lepiej:
CC29
DD23 ?.
wiadomo, przy koncentryku większy zasięg, mniejsze pole detekcji, dd odwrotnie, ale tu rozmiar dużo mniejszy, więc może cewka CC29 cm ma takie samo/większe/mniejsze? Zasięg większy to wiadomo.

Pytanie wcale nie jest głupie, tyle, że odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna, bo wszystko, jak to w życiu, zależy od indywidualnych sytuacji.

Ja bym powiedział tak -

• w PRZYTŁACZAJĄCEJ większości sytuacji zdecydowanie DD29;
• tam, gdzie pole jest makabrycznie zaśmiecone żelastwem lub bardzo, bardzo nierówne po głębokiej orce - przydaje się CC23

Ja mam, przykładowo obie, i generalnie chodzę na DD29. Ale powiem też tak, czasami, z różnych powodów zakładam też w "normalny" teren CC23, i moje odczucia są takie, że na niej właśnie mam najfajniejsze obiekty... ale, to oczywiście subiektywne odczucie.

Więc na początek DD29, a z czasem, może druga, dodatkowa CC23... ;)

Co "ma takie samo/większe/mniejsze?"?

Powiem tak - z moich obserwacji wynika, że dla DD29 to wcale nie jest tak, że max czułości ma się na całej szerokości ceki. Wręcz przeciwnie - ona ma taką jakby bardzo spłaszczoną, bardziej typową charakterystykę dla cewek CC - duża czułość w części centralne i stopniowo coraz słabsza przy przesuwaniu się ku krawędzi cewki (co chyba spowodowane jest kształtem samej cewki).
Skutek tego jest dla mnie taki, że obszary (szerokości) detekcji na czułościach max wcale się aż tak nie różnią pomiędzy DD29 a CC23 (elpsa). Natomiast, dla D29 jest oczywiście znacznie szerzej z detekcją na mniejszych czułościach (poza obszarem centralnym) niż dla CC23, co powoduje w sumie zacznie większą szansę na 'uchwycenie' obiektu przy przemiataniu.

Łatwiej też, dla DD29 utrzymać odpowiedniej szerokości zakładkę przy kolejnych machnięciach.

Czy aby na pewno?

_cheetah_, chodziło mi o odwrotne cewki :D

mała, 23 DD
i dużego koncentryka 29 CC :)