Dzięki za radę .Czy ktoś jest w stanie pomóc z identyfikacja tej blaszki "GLORIA" ?
Eksploatuje moje poletko, bo mam blisko i śmigam po 2 godzinki po pracy. Zaskoczyło mnie parę razy więc nie daję mu odpocząć. Dzisiaj mało ciekawie. Dwie rzeczy to przedmioty, o których nie mam pojęcia :( Nie wiem jak datować Chrystusa z krzyżyka, dosyć duży. No i kolejne zwłoki nn monetki.

Kontynuuję w tym wątku moje kolejne wypady. dziś chyba wpadło kolejne sreberko :) Choć nie wygląda.... Łuski z mauzera, fajny karabińczyk, i jakieś cosie :)
Blaszka GLORIA zidentyfikowana jako element rowerowej lampy karbidowej !!!! Jak dla mnie bomba :)

Fajne. Jak doczyścisz bicia mauserków to się zidentyfikuje.

Już się robi. karabińczyk zidentyfikowany jako niemieckie zapięcie do menażki :) Może komuś się przyda do rekonstrukcji kompletu ?
Łuski, nie wszystkie odczytuję. Na fotkach 4 sztuki :) Może coś uda się rozpoznać.

Witam
Wszystkie 7,92x57 Mauser
Pierwsza z lewej - Deutsche Waffen und Munitionsfabrik AG, Berlin-Borsigwalde, 20 partia produkcyjna z 1935r
Druga - Polte Armaturen und Maschinenfabrik A.G., Magdeburg, kwiecień 1915r
Trzecia - Munitionsfabrik Spandau, miesiąca nie rozpoznaję 1918r
Czwarta - najprawdopodobniej Rheinische Metallwarenfabrik, Dusseldorf, reszta zatarta.

Pozdrawiam

Dzięki serdecznie !
Chyba muszę znaleźć, wymyślić jakiś sposób przechowywania tych łusek z opisami ;) Jest problem :)

Dziś chwilka na rozpoznanie nowego terenu. Z map - obiecujący. pogadanka z gospodarzem i oprócz zgody na wiosenne wykopki i dzisiejszy rekonesans, poleciał do stodoły i dostałem łuski :) Dosyć duże. ???
Zegarek z napisem na kopercie 18K Gold, i numerem seryjnym 07111... Coś to złotko rdza bierze :) Marka też nie rzuca na kolana - Omax.
Guzior fajny. Nie miałem takiego jeszcze ( mało co mam :) 12 pruska. Pierwsza połowa XIXw. Drugi guzik nn.
Na koniec dwie chyba monetki ? Sklejone na amen. Ledwo co na nich widać. podczyszczę i może ktoś da id ? jak i łusek....

To do tych mauserków dodam, że pierwsza to mosiądz o składzie 72% Cu i 28% Zn a pozostałe to również mosiądz ale o składzie 67% Cu i 33% Zn.

Natomiast czwarta łuseczka to produkcja Rheinische Metallwarenfabrik, Düsseldorf z sierpnia 1915r.

Zawód... Jak zwykle moje szczęście :cry:
Godzinka w temperaturze bliskiej zeru, ciemno, ale i tak nie wytrzymałem i musiałem na chwilkę wyskoczyć. To moje początki z AT Pro i kopanie po ciemku na słuch nie jest łatwe w tej fazie. Przyznam, że kopie maleństwa na słabym sygnale ale stabilnym. Jestem zaskoczony. Śpiewa jednak całkiem inaczej niż G2.
Ale fanty do .... Nie wykopałem nic dużego, parę polmosów, parę starych blaszek niewiadomozczego...
Oczywiście moneta 3 Pfennige w stanie agonalnym z 1871, guzik bez żadnych cech i zakrętkę od czegoś fajnego (zapewne ) czego nie ma... No i coś..
Czasami mnie to zniechęca.... Myślicie, że czas zakończyć sezon ?... Jak oglądam fanty innych z forum to żal .... ściska.....

Fanty innych z forum oglądasz wtedy, kiedy ktoś chce się pochwalić i miał dobry dzień. Uwierz, że często wypady kończą się kiepskimi wynikami a wtedy nikt się nie chwali ;) Pozdrawiam Walbor62.

Nie zawsze wykopujemy ciekawe fanty.Ja biegam z wykrywką siódmy miesiąc z różnymi efektami ale nigdy się nie zniechęciłem.Trafisz jeszcze super fanty tam gdzie w życiu się nie spodziewasz.Powodzenia

to prawda co piszą poprzednicy, nie zawsze wyciąga się coś fajnego, moje dwa ostatnie wypady to totalne dno :( z jednego boratynka i pół kopiejki z drugiego tylko boratynka w agonalnym stanie :( ...do tego zmarzłem bo nie dość że na minusie to na polu i jeszcze wiało jak cholera :/

głowa do góry, sprzęt masz bardzo dobry jak na początek więc zadbaj w zime o znalezienie dobrych miejscówek na wiosenne wypady i będzie ciekawie :)

Dzięki za pocieszanie. Wiecie pewnie jak to jest. W robocie się siedzi godzinami i myśli jak to kiedy tylko czas pozwoli zrobi się wypad na pole. Kombinuję miejsca, oglądam posty, fanty, mapy. Potem wpada godzinka i podjarany śmigam na miejsce. A tu zimno, wieje, z nosa kapie, ręce marzną.. Jak coś się wykopie to radość przyćmi te minusy, ale jak jest d.... to trochę zapał opada... No i jak się wykopuje zakrętkę od jakiejś przypinki a przypinki ni huhu.... to jeszcze dochodzi irytacja...
Dzięki i byle do wiosny...

Jaki koniec sezonu? Jak nie będziesz mógł wbić szpadla w glebę , a śniegu będzie po pas to będzie znak ,że koniec robót ziemnych ;). Idąc na pole odziej się należycie. Bielizna termoaktywna , kurtka z kapturem oraz solidne buty poprawiają komfort i humor w czasie kopania.
Pozdrower

:h
A wiesz, że moja żona dziś spytała - "Siedzisz w domu ?" A kiedy powiedziałem, że zimno i ogólnie lipa, to powiedziała, żebym sobie włożył spodnie narciarskie i śmigał a nie smędził się po domu :) ( o nalewce na drogę nie wspomniała, ale to chyba też myśl :666 )
TAk więc chyba czas doposażyć się , coby wykrywka nie marnowała się w domu i w celu podniesienia nastroju, tudzież kondycji, bo jednak forma aktywności to jest zacna.
Jako początkujący dziękuje za słowa otuchy i pomysły :za
Pozdrawiam