Jasne, i tej wersji będziemy się trzymać :).
Pozdrower

marcur - ja też biegam teraz wieczorami po polach niedaleko domu , trochę monet Austriackich wychodzi , ale bez szału czasem jakaś łuska lub guzik , sreberka jeszcze nie trafiłem , tak że gratulacje ;)
Wczoraj byłem , ziemia wierzchem przymarznięta , ale dziś już cieplej tak że jutro pewnie znów na pola ruszę ;)
U mnie też gleba dla monet nieprzyjazna i sporo destruktów wychodzi niestety...

Taki chyba nasz los w tym rejonie :)
Pewnie mój dziadek by powiedział : " Synek, weź se łoblycz spodnioki coby ci ciompa z nosa nie leciała i idz sznupać"....
I dzisiaj tak zrobię po czym zdam relację....

Dzisiejszego zapoznawania z nową wykrywką cd. teren mokry, mżawka. Sądzę, że z G2 bym się nie wybrał a AT Pro w takich warunkach bez zarzutu.
Ciekawy krzyżyk, wrzucam do id. Jakaś zakamuflowana monetka, guzik - oczywiście bez cech :( jakieś kółka zębate.. Chyba obiektyw od jakiegoś aparatu.. Mizerka.
Ale jest monetka :) jest fancik w postaci krzyżyka (wrzucam do id) . Nowe spodnie ocieplane sprawdzone. Dzień na plus :)

Kolejny wypad w mżawce. AT Pro odsłuchiwania ciąg dalszy. Jestem coraz bardziej zadowolony z tego sprzętu. Jest gorzej wyważony niż G2. Jest też wolniejszy. Ale wg. mnie ma lepsze rozpoznawanie złomu od G2. Kopię mniej żelastwa. Miejscówka odwiedzona drugi raz gdyż wierzę w nią pomimo pierwszej porażki. Wg. map ma bogatą historię i sąsiedztwo. teren trudny, rżysko po kukurydzy, na szczęście wytalerzowane i wkrótce będzie orane. teren rozległy, przy głównej trasie więc rzucam się w oczy :) 2 godzinki, dużo polmosów i innych drobnych kolorowych śmieci. Ogólnie wypad uważam za udany. Ciekawe kulki. Wrzucam do ID kilka przedmiotów bo nie mam pojęcia co to jest. Pierwszy ołowiany żołnierzyk :) Oczywiście fenisie , i groszaki. Jeszcze tam podjadę.

Dziś po pracy i po zmroku łaziłem po okolicznych polach. Znalazłem ściernisko nie zaorane. Dosyć daleko z 15 min drogi przez pola piechotą. Pozostała godzinka do obłażenia. Z AT Pro jakoś nie kopię dużego żelastwa. Przy G@ wpadały podkowy a teraz nic.. Nie wiem czy to miejscówki, czy dyskryminacja lepsza ?
Z fantów ciekawie wygląda serduszko.. Podczyszczę bo wygląda na otwierane ? Na dodatek jakiś kawałek złotej gapy się przyplątał ? trzyma swastykę w łapach . Wrzucam to do id.. Jest jeszcze trochę większego złomu do przejrzenia i kilka łusek.. Chyba nie najgorzej. Bo ostatnio mizera była straszna... No i grosik 1931 nie w agonalnym stanie.
W złomie znalazłem jeszcze przypinkę. Chyba trafiłem na siedlisko wron ;)

WHW-dzien policji

I kawałek szturmika :)

Panowie.. a po naszymu ? Znaczy, naszemu ? Obszedłem ze 100m hektarowego pola więc jak przestanie wiać :roll: to wrócę tam...

Już popracowałem i WHW znalazłem. dzięki :)
http://myvimu.com/exhibit/12187917-wpin ... en-policji

Znalazłem fajną miejscówkę. Bardziej ze względu na miejsce niż zawartość. Rżysko, miękka ziemia. Tylko daleko trzeba drałować. Rowerem mam problem bo nie wiem jak wykrywacz transportować. Kiedyś brałem do plecaka, ale potem składanie na miejscu stanowi pewien problem. Jest to przysłowiowe "szczere pole". Zbadałem już około 1/2. Co ciekawe wychodzi tam wszystko :) Jest moneta węgierska z 1938r. oraz Czeska z 1923 ?!. Kupa łyżek i widelców w opłakanym stanie. Starocie jak "przysłowiowy gwóźdź do trumny" z innego tematu, łuski i współczesne śmieci. Władca Polmos także panował tam wiele lat :) Tylko guzików brak :(
Z ostatnich dwóch wypadów wyselekcjonowane , z tym, że kilka monetek już się moczy. Co ciekawe kawałki szturmika znalazłem na dwa razy :) Kilka rzeczy pójdzie do id.
Większy złom nie ujęty.

Fajne znajdki gratuluje :) ja dzis z pola wrocilem z saperka i kluczem jakby od skrzyni ;P moje drugie wyjscie ze sprzetem innym niz chinol hehe pozdrawiam

witam w moje ręce wpadł taki sam rycerz na koniu z ołowiu jaki wiek czy okres datowania znajdki??

Nie do końca to rycerz. Oczywiście z ołowiu bo to ołowiane żołnierzyki :) Zapraszam do osobnego wątku poświęconego temu tematowi, dowiesz się nieco wiecej na ten temat :
viewtopic.php?f=52&t=18816

W związku z tym, że ktoś tu zagląda, wrzucam dzisiejsze znajdki. Kolejny dzień kiedy znajduję na tym samym poletku kilkanaście monet. Mizerka, ale zawsze. Denko z łuski papierowej. Guziki, niezły krzyżyko-medalik. i parę cosi. Najlepsze, że dzisiaj pomyślałem, że trzeba sobie zapewnić przychylność właściciela poletka. Z geoportalem udałem się do teścia, on zna wszystkich. Pokazałem mu pole, kilka ha, i pytam, do kogo należy ? A on na to, jak to do kogo, do nas :):):) Nieźle. Co prawda ktoś inny je uprawia, ale punkt zaczepienia jest. Od razu na wszelki wypadek wytypowałem pozostałe. "Szału ni ma", ale na tak ubogim terenie jak u nas zawsze mam gdzie pójść jak mnie "przyciśnie"...