Abaqus napisał(a):
A więc, w świetle tylu negatywnych wypowiedzi na temat BNM i prowadzącego, muszę skorygować swoją opinię i również czynię to z mieszanymi uczuciami :ups: ...
Abaqus napisał(a):
Dzięki za ten wpis bo takie mam odczucie słuchając, oglądając p. Sikorskiego i czytając jego książki. Właśnie taki wizerunek człowieka mam i musiałby być załganym hipokrytą, żeby grać przed kamerami będąc jakimś totalnym cwaniakiem w życiu codziennym.
Czytając również pełne jadu, kąśliwe wpisy na w/w temat, dochodzę do wniosku, że nie ma żadnego zgranego środowiska pasjonatów-poszukiwaczy. Smród taki sam jak wszędzie! Smutna prawda. Łudziłem się, że jest inaczej :(
Dr. Jekyll and Mr. Hyde ... :666
hmmmmmmmmm :?
Prowadzacego nie znam , wiec wypowiadac sie nie moge (troche roboty przy kreceniu programu jest wiec pewnie czasem ma lepszy dzien , a czasem gorszy jak kazdy z nas), ale zastanowila mnie inna kwestia , mianowicie ... popularyzowanie naszego hobby i ...
jego negatywne aspekty.
Kopie z roznymi ludzmi (czasem majacymi kilkuletni staz w naszym hobby) i coraz czesciej sie zdarza , ze rolnik wyprasza , albo wrecz przegania , a dlaczego ?? "bo przed panem byli tacy co zostawili doly po kolana , chodzili po zasianym itd."
- kiedys takie sytuacje zdarzaly sie sporadycznie.
Wiec moim zdaniem program powinien niesc przeslanie edukacyjne (uczyc zachowan) i powtarzac do znudzenia :
- nie chodz po posianym
-nie zostawiaj za soba kraterow itd.
Nie kazdego mozna nauczyc kultury, ale jesli jakis % przyjmnie to do siebie (szczegolnie nowych kolegow i kolezanek) , to bedzie to z korzyscia dla kazdego z nas.