Ależ nie, to zrozumiałe. Każdy po prostu mierzy własną miarą i w takim, jakie mu odpowiada środowisku się obraca. Trudno świat postrzegać jako rajski ogród, gdy wspomniane okna wychodzą na oborę.

Pan Olaf zapomniał chyba o takich ludziach jak Saper...którzy wnieśli bardzo wiele do naszej archeologi.
Bo najprościej jest szydzić,zaszufladkowywać i winić.
Gdyby prawo inaczej postrzegało nas współpraca pomiędzy archeologami a poszukiwaczami była by klarowniejsza.
Na pewno wielu poszukiwaczy wie o "nieznanych "archeologom grodziskach itp....ale z wiadomych powodów nikt tego nie ujawnia.
A szkoda,bo nasza historia i dziedzictwo kultury to nasze brzemię .Powinniśmy wiedzieć kim byli nasi przodkowie.
Wracając do pana Olafa chyba zapomniał,że milczenie jest złotem.

Smieszy mnie autentycznie że jakis delikwent o którym pierwszy raz w zyciu słysze, ma pretensje ze ludziska kopia monety czy militarke i ze jeszcze sa tak bezczelni ze zabieraja wykopane karabiny czy monety do domu :lol:

No tak powinni się z nim w dobrej intencji podzielić .Facet jak z gangu Olsena lub inaczej Czeski Film ....A może sam zainteresowany Olaf się odezwie i wypowie swój pogląd na temat swojej kontrowersyjnej osoby :D

W tej wypowiedzi z gazetki nie widzę żadnych pretensji, może najwyżej pretensjonalny ton wypowiedzi. ;)

A czy pierwszy raz w życiu słyszysz... o ile na forum Odkrywcy masz ksywę "Argonauta", to wątpię, żeby to był pierwszy raz. :)



Nie wypowie, bo na tym forum go nie ma. Ale jest za to na "Odkrywcy" pod nickiem pochodzącym od wykopanego przez siebie "nielegalnie" na Mierzei Wiślanej lata temu, motocykla BMW. :luv

Z tego co kojarzę, to na forum "O" takim właśnie archeo-neofitą jest koleś o nicku R-51, który pokazywał sporo ciekawych fantów. To ten?

Czy to jest ten Pan Olaf w kapeluszu z programu Było nie mineło?

No nie mów .... to ten bufon R 51 :666 ??? no jak to wszystko sie pieknie układa w calość :666 ...co do Odkrywcy ...to już zapomniałem jak to forum wyglada .. autentycznie szkoda czasu na wertowanie tego dna i 5 metrów mułu :evil:

Skoro taki cwany służbista to dlaczego tego faktu nie zgłosił??
Jak to mówią:kto jest bez grzechu niech pierwszy rzuci kamieniem.

Prosta sprawa, zajmowanie sie archeologią pobojowisk po kilkudziesięciu latach przeszukiwania ich przez tysiące poszukiwaczy musi być strasznie frustrującym zajęciem :)
Mi też czasem jest strasznie przykro, że jakieś trzydzieści lat temu byłem za mały i nie miałem wykrywacza :D

Jesli mozemy zalozyc ze jest jak piszesz , to gosc jest w takim razie cienki jak :dupa wąża :lol: bo ja jeszcze dziś potrafie wskazac takie nietknięte piszczałką i saperką, no ale najgorzej jak sie idzie na latwiznę i szuka tam, gdzie walki są opisane w dziesiatkach ksiazek

Chciałem coś odpisać, ale z tym nie mogę się równać. :lol:

Skoro pan Olaf, jest na forum Odkrywcy ktoś uprzejmy może podeśle mu link. Jego wersja może wzbogacić ten wątek.

..... a daj linka .... bedzie wesoło ... panowie szykowac sie , bedzie pierwsze forumowe mordobicie na nowym roku :lol:

:wq
Arrrrrrrgo...
Renald

Mnie już tam nie ma. I nie mam zamiaru się tam logować. (Teraz cukier)to forum jest najlepsze.

Szczerze mówiąc, tam jest ogólnie dalej spory ruch, to i trochę ciekawych informacji się pojawia, tylko trzeba umieć je oddzielić od gów... , znaczy plew. :)

Trochę się tego artykułu czepiliście jak rzep psiego ogona, przecież nastawienie Olafa do poszukiwaczy dało się odczytać już w tym pilotażowym odcinku "Poszukiwaczy" na Polsat Play, jakoś większość widzów bezkrytycznie powpadała wtedy w zachwyt, mimo że Olaf machał w programie figę wartym świstkiem papieru pt. zezwolenie z WKZ i co najmniej 2 razy użył sformułowania "nielegalne poszukiwania".

Tak jak mówiłem, ja tam chłopa prywatnie nawet lubię, bo na żywo jest miły, w przeciwieństwie do tej bufonady, jaką reprezentuje na forum "O". Chociaż wiem też, że wielu starych znajomych po jego "archeologicznych" wypowiedziach traktuje go chłodniej.

A już mierzejowych (i nie tylko) trafień to mu odmówić akurat nie można. Zresztą nie jest to strasznie dziwne, skoro na Mierzei kopał jeszcze w czasach, kiedy do Smętka nie było seryjnego podłokietnika, sonda była pełna, a nie ażurowa, a on miał chyba jeszcze ten model bez przełącznika MANUAL/AUTO. Dlatego raczej tu bym się nie doszukiwał przyczyn tego zachowania, po prostu ma taki przemądrzały i złośliwy charakterek. Na tym forum też paru takich jest, tylko umieją się w porę opanować. ;)