Teraz jest niedziela, 27 lipca 2025, 16:31

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 16  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: wtorek, 7 stycznia 2014, 22:28 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): niedziela, 21 lipca 2013, 23:30
Posty: 375
Lokalizacja: L*****a
Najlepszym przyjacielem poszukiwacza jest gospodarz pola i BASTA :h

W każdej społeczności znajdzie się czarna owca jak i po stronie rolniczej tak i po stronie poszukującej skarbów :h

Nie miałem do tej pory takich -spotkań- gdzie ostro mnie potraktowano, być może dlatego że mam mały staż
i wszystko w przyszłości nadrobię :zb

Zauważyłem że swoją osobą jak na razie prowokuję ludzi i ciekawość ich pcha w moją stronę i zaczepiają...
Podpowiadają że tam, kiedyś i w tych okolicach powinno jeszcze coś być... Zapewne spotkaliście takich ludzi
na swojej drodze. Dzisiaj było podobnie, zaczepił mnie Gość i opowiedział swoją historię z dzieciństwa i o
srebrnych monetach...
Eh, takich ludzi słuchać trzeba
a osoby które wypraszają ze swojej własności niech mają dalej swoje prawo.
Nie zasługują na to abym ich tu kiedykolwiek na forum opisywał :usta


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: środa, 8 stycznia 2014, 10:50 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): niedziela, 3 listopada 2013, 13:34
Posty: 506
Lokalizacja: łódzkie-Pajęczno
Selim napisał(a):
Jankos, też tak mówię, zawsze działa :)
Dwa lata temu zapytałem grzecznie czy można po polu połazić, pole zasiane było ale wszystko dokładnie wymarzło, wiosną był silny mróz, nie było śniegu. Kobita objechała mnie jak Św Michał diabła że " nie dosyć że wszystko wymarzło to jeszcze deptać będzie"
I fajny tekst sprzed tygodnia, podchodzi do mnie na polu w średnim wieku babka-"A pan tu min przeciwlotniczych szuka?" :ups:

Cześć.
Kobita o tak zaawansowanych technologiach na pewno rozmawiała tego dnia w kolejce po kiełbachę. :D
Niewykluczone też,że jej mąż klepał takie sprzęty w garażu na kowadle...http://www.witu.mil.pl/www/biuletyn/zeszyty/20080107p/33.pdf


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 14:38 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 13 października 2009, 14:56
Posty: 1109
Lokalizacja: Warszawa
W świąteczny poniedziałek zostałem serdecznie przywitany przez przybyłego na pole na swym stalowym rumaku marki "Daewoo Nubira" pana rolnika staropolskim "wyp....j świrze!". Zdumiała mnie trafna, choć może nieco zbyt ekspresyjnie przedstawiona diagnoza mojej kondycji psychicznej, zabrałem zabawki i wycofałem się na z góry upatrzoną pozycję. Z racji tego, że tuż przed wizytą pana rolasa trafiłem świetnego fanta, nie przejąłem się zbytnio tą surową, choć jakże sprawiedliwą oceną mojej skromnej osoby...

Niestety, teren po którym łaziłem, jest od wielu lat oblegany przez poszukiwaczy i miejscowi chłopi mają na nas alergię - mam wrażenie, że będzie już tylko gorzej...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 18:37 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): czwartek, 5 kwietnia 2012, 13:37
Posty: 125
Lokalizacja: Tyrol Południowy
Jak ktoś wchodzi na moją posesję i kopie to też bym lekko się wkur..a pole byłoby nie było jest prywatną posesją ! Trzeba mieć zgodę i już !
A potem nie dziwota że postrzegają nas w złym świetle ?!
Uważam że lasy i plaże to dobro wspólne więc...choć nie chadzam po lesie, boje się wilka :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 19:03 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): piątek, 20 maja 2011, 21:22
Posty: 1399
Lokalizacja: w cieniu Bazyliki
Coselheim napisał(a):
Jak ktoś wchodzi na moją posesję i kopie to też bym lekko się wkur..a pole byłoby nie było jest prywatną posesją ! Trzeba mieć zgodę i już !
A potem nie dziwota że postrzegają nas w złym świetle ?!
Uważam że lasy i plaże to dobro wspólne więc...choć nie chadzam po lesie, boje się wilka :lol:

Zawsze wiesz kogo jest pole i gdzie znaleźć właściciela pola ???
A jak wejdziesz do prytatnego lasu ??? To pomyłka ??? A jeśli już trafisz do lasu i niszczysz dobro wspólne to ok ???


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 19:16 
Offline
Młodszy Chorąży
Młodszy Chorąży

Dołączył(a): wtorek, 1 października 2013, 16:12
Posty: 109
Lokalizacja: Nova Alexandria
czanki napisał(a):
Zawsze wiesz kogo jest pole i gdzie znaleźć właściciela pola ???

Jak kopię u siebie na wsi to zadanie mam ułatwione :h im dalej tym ryzyko zabawy wzrasta choć ze stanowczą odmową jeszcze się nie spotkałem :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: czwartek, 9 stycznia 2014, 21:53 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 13 października 2009, 14:56
Posty: 1109
Lokalizacja: Warszawa
Coselheim napisał(a):
Jak ktoś wchodzi na moją posesję i kopie to też bym lekko się wkur..a pole byłoby nie było jest prywatną posesją ! Trzeba mieć zgodę i już !
A potem nie dziwota że postrzegają nas w złym świetle ?!
Uważam że lasy i plaże to dobro wspólne więc...choć nie chadzam po lesie, boje się wilka :lol:


owszem, to prawda, tylko że akurat to miejsce to olbrzymi teren, zabudowania są hen daleko na horyzoncie i trudno w niedzielę czy święto nad ranem łomotać ludziom do drzwi i szukać właściciela - gdy jest to możliwe, oczywiście prosimy o zgodę


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 00:42 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 9 grudnia 2011, 21:53
Posty: 785
Lokalizacja: Częstochowa
To nie takie proste, czasem gdy jadę gdzieś na jakąś wieś albo bezludzie ciężko w lesie znaleźć właściciela pola, które jest w samym środku lasu lub na poboczu, a jak się pojawi ktoś to nigdy nie stroni się kontaktu, wręcz przeciwnie, pierwszy wchodzę w rozmowę jak widzę że ktoś kumaty że to jego pole... jak dotąd zero odmówień.

Pozdr.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 09:51 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): niedziela, 21 lipca 2013, 23:30
Posty: 375
Lokalizacja: L*****a
To fakt trzeba zawsze przejąć inicjatywę. Tak lepiej...Jak talag83 pisze powyżej.

Osoba która jest tu gospodarzem nie wie z kim ma do czynienie i może nastawić się na naszą obecność
negatywnie. Od nas samych należy jak najszybciej zrobić wszystko aby rozmowa poszła w dobrym kierunku.


Inaczej posypią się pytania- A czego to tu szukasz kolego na mojej ziemi- itd... Zaczniemy się jeszcze dziwnie
tłumaczyć bez przekonania czy coś pod nosem mruczeć to 100% że będziemy schodzić jak piłkarz po otrzymaniu żółtej kartki
z pola.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 10:12 
Offline
Sierżant Sztabowy
Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 11 marca 2013, 15:26
Posty: 85
Mała dygresja. Raczej po otrzymaniu czerwonej kartki.
A tak poza tym to bardzo słuszna podpowiedź.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 12:07 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): wtorek, 13 października 2009, 14:56
Posty: 1109
Lokalizacja: Warszawa
no chyba, że to druga żółta kartka :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 16:37 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): czwartek, 5 kwietnia 2012, 13:37
Posty: 125
Lokalizacja: Tyrol Południowy
czanki napisał(a):
Coselheim napisał(a):
Jak ktoś wchodzi na moją posesję i kopie to też bym lekko się wkur..a pole byłoby nie było jest prywatną posesją ! Trzeba mieć zgodę i już !
A potem nie dziwota że postrzegają nas w złym świetle ?!
Uważam że lasy i plaże to dobro wspólne więc...choć nie chadzam po lesie, boje się wilka :lol:

Zawsze wiesz kogo jest pole i gdzie znaleźć właściciela pola ???
A jak wejdziesz do prytatnego lasu ??? To pomyłka ??? A jeśli już trafisz do lasu i niszczysz dobro wspólne to ok ???

Zawsze pytam o zgodę, bo można w ryj zarobić !
Nie chodzę po lasach z wykrywką , można od 2 do 5 tyś dostać od leśnika i nie ma zmiłuj !
Takie prawo panie kolego !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 16:49 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
Coselheim napisał(a):
Nie chodzę po lasach z wykrywką , można od 2 do 5 tyś dostać od leśnika i nie ma zmiłuj !
Takie prawo panie kolego !


Ale gdzie to prawo? W Ugandzie?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 16:56 
Offline
Użytkownik zbanowany
Użytkownik zbanowany

Dołączył(a): czwartek, 5 kwietnia 2012, 13:37
Posty: 125
Lokalizacja: Tyrol Południowy
Lipek napisał(a):
Coselheim napisał(a):
Nie chodzę po lasach z wykrywką , można od 2 do 5 tyś dostać od leśnika i nie ma zmiłuj !
Takie prawo panie kolego !


Ale gdzie to prawo? W Ugandzie?

W Rzeczpospolitej mamy prawo, Lasy państwowe posiadają odrębne ustawodawcze przepisy , regulujące zasady zachowania w owym lesie ! NISZCZENIE RUNA LEŚNEGO ETC.
W Ugandzie nie mam pojęcia o co pytasz?
Proponuję czytać i chwilę pomyśleć nim kolego palniesz !


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Jak Wam odmawiano zgody na kopanie
PostNapisane: piątek, 10 stycznia 2014, 17:07 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
Po prostu jestem ciekaw, za co można dostać od 2 do 5 tys. Za jakie konkretnie wykroczenie takie widełki? Bo za wjazd do lasu jest mandat do 500zł, tak samo za niszczenie ściółki (chyba, że przy okazji zniszczyłeś jakiś gatunek chroniony).

Sam się zastanów zanim coś palniesz, bo jak na razie wypisujesz bzdury.

Cytuj:
Strażnicy leśni przy wykonywaniu zadań określonych w ust. 1 mają prawo do:



1. legitymowania osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia, jak również świadków przestępstwa lub wykroczenia, w celu ustalenia ich tożsamości;

2. nakładania oraz pobierania grzywien, w drodze mandatu karnego, w sprawach i w zakresie określonych odrębnymi przepisami (w postępowaniu mandatowym za jedno wykroczenie można nałożyć grzywnę w wysokości do 500 zł; w przypadku wyczerpania jednym zachowaniem znamion co najmniej dwóch przepisów karnych – do 1000 zł),


Resztę sam sobie doczytaj ----> http://www.lasy.com.pl/web/podanin/62


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 239 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 16  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL