damiano napisał(a):
Wiem że jeden to typowo drobnicowiec a drugi uniwersalny
I jak widzisz, w samym pytaniu zawarłeś już odpowiedź. Oczywiście, że detektor specjalizowany '
do czegoś' , podobnie jak każdege inne urządzenie specjalizowane, w ogólności będzie lepszy, skuteczniejszy, szybszy, itp. od uniwersalnego.
Jeśli więc mówimy o szukaniu typowego koloru (monet), a więc zalegających standardowo (więc płytko i średnio), a do tego w terenie dowolnie '
nasączonym' żelastwem - to Optima, bo do tego ją powołano.
Jeśli zaś chodzi głównie o głęboko zalegający kolor (militarka) leżący w miejscach relatywnie mało zaśmieconych - to Argo, bo to sprzęt powołany do życia właśnie do '
głębokiego brodzenia'...
damiano napisał(a):
ale proszę o wrażenia co komu lepiej przypadło do gustu i dlaczego.
Lepiej nie - bo takie opinie bywają zawsze
całkowicie subiektywne. Co jednemu pasuje - innemu nie...
Co gorsza, duża grupa użytkowników Argo nie umie poradzić sobie z optymalizacją trybów pracy i ustawień do typów i warunków poszukiwań, co wpływa zdecydowanie na ich opinie.
I taka jedna dobra rada - jak będziesz czytał porównania, to przede wszystkim zwracaj uwagę na takie, w których podawane jest
DOKŁADNIE na jakich trybach i ustawieniach pracowały oba detektory, a dobrze by było, żeby było wiadome w jakim terenie. Wszelkie porównania bez tych szczegółowych danych są warte tyle, co przysłowiowy '
funt kłaków'...
damiano napisał(a):
Czy np. po miejscach sprawdzanych Argo spacer z Optimą przynosił jeszcze "znaczne" rezultaty czy było już czysto i odwrotnie.
A jak przejście po swoich śladach z tym samym detektorem również może przynieść znaczne efekty - to co wtedy?
damiano napisał(a):
Chodzi mi o wersje ze standardowymi sondami odpowiednio DD i koncentryk - wersje "big coil" z 29 cm sondami są poza zainteresowaniem.
Co do Optimy:
ZASADNICZY BŁĄD WYBORU albo jak kto woli
FATAL ERROR :lol: