Witam ;) szukam wykrywacza dla mojego ojca i mam 3 na oku jest to XP deus , mxt pro i Fisher f75 Ltd . Ma być to prosty sprzęt w obsłudze i łatwy do ogarnięcia , użytkowany będzie głównie do drobnicy . Niestety nie miałem żadnego z w/w sprzętów w ręku i ciężko mi podjąć decyzję .

dzięki pozdrawiam

Zalezy ile ojciec ma lat, bo MXT moze byc dla niego za ciezki.Ja stawial bym na Deusa.

Witaj.Chodziłem z mxt a teraz mam f75 ltd więc wypowiem się o tych dwóch wykrywaczach.Mxt ciężki ale bardzo mocny w konstrukcji,z cewką 950 doskonale wyważony.Ja chodziłem głównie z 10" dd wydawała mi się głębsza choć namierzanie było gorsze :( .W trybie relic dobry na drobnicę i coś większego :) Był bardzo stabilny w ciężkim gruncie,głęboki i stabilny tryb statyczny Do zasilania 8 baterii 1.5 paluszek.Mile go wspominam.F75 ltd bardzo lekki ,trochę głębszy od Mxt ale przy dużych nastawieniach czułości mało stabilny Zasilanie 4 baterie 1.5 paluszek ,starczają na bardzo długo.Duża ilość trybów pracy,tryb statyczny niedopracowany.Podsumowując wybrał bym f 75 ltd.Pozdrawiam Marcin :1

No ja zastanawiałem się nad mxt pro z cewka dd . A ten f75 nie jest za ciężki w obsłudze ? Do tej pory chodził z 5900 di pro sl i był z jego zadowolony po sezonie kupiłem mu minelaba se pro i juz nie dawał sobie z nim rady za dużo sygnałów i nastawien . Dla tego wymieniłem tu mxt. Waga nie gra większej roli chodzi tylko o proste obsługiwanie i aby nie miał zbyt dużo sygnałów jak np. Minelab , dałem mu ostatnio też pochodzić z moim i po 30 minutach zrezygnował :)
Dzięki za pomoc pozdrawiam

F75 jest banalny w obsłudze. Myślę, że to będzie najlepszy wybór dla ojca. Dodatkowo jest bardzo lekki i doskonale wyważony. Moim zdaniem Deus ma zbyt wiele ustawień, których ojciec i tak by nie używał.

A jeśli chodzi o sygnały to bliżej mu do whites ów czy minelaba bo jak pisałem wcześniej minelab go delikatnie mówiąc denerwuje ;)

A nie wiem, mam słaby słuch muzyczny :lol:

W Fisherze możesz sobie ustawić 2, 3 lub 4 dźwięki. Ja chodzę na 4 i jest ok - szybko można ogarnąć, jaki dźwięk symbolizuje określone fanty.

Ok dziękuję za pomoc :) minelab ma ich dużo wiec dlatego pytam
Pozdrawiam

Jeśli dla ojca i wykrywacz ma być w miarę lekki to wybrał bym z pośród dwóch xp deus i Fisher F75LTD. Osobiście posiadałem xp deus jeden sezon wykrywacz faktycznie leciutki bezprzewodowy itp bajerami chyba najlepiej wypada z grona tych wykrywaczy ale w moim przekonaniu nie jest on za głęboki z uwagi na powyższe wróciłem do Fishera na chwilę obecną nie mam na co go zmieniać .Odnośnie MXT sprzęt dobry ale waga w tym przypadku robi swoje .

Sorry za OT ;) Nie róbcie z ojców słabeuszy, są zdolni więcej wytrzymać, niż Wam się wydaje - to po pierwsze, po drugie - wielu z nich naprawdę dobrze ogarnia skomplikowane sprzęty / często lepiej jak ich dzieci :lol: / Wiem o czym piszę, też jestem " starym" ojcem ;) Pozdrawiam Walbor62.

Ja też jestem ojcem i po tych wypowiedziach się denerwowałem.Ogarnołem Omegę ,F-75,Etraca iwiele innych poprzednio używanych wykrywaczy.Chodzę z dużo młodszymi na poszukiwania,użyczam im moich wykrywaczy i ciężko im załapać współpracę z nimi.Z etraciem chodzić mogę 24h na dobę i moja ręka nie czuje zmęczenia.Mnie nie interesuje taki parametr jak waga wykrywacza/chyba,że waży zbyt dużo/.Osobiście poleciłbym F75. :lol: :lol:

No i wszystkie dziadki chodzą z Fisherami.
Dziad

Dziadki mają taki komfort ,że chodzą z różnymi wykrywaczami. :lol:

Jako że należę do grupy,najstarszych dziadkow,to preferuję Deusa i z nim najczęściej chodzę.W takim wieku,liczy się wygoda.