W dzisiejszej gazecie wywiad z archeologiem z Wroclawia.Dosyc mądry specjalista archeo i prawa.Pisze -od jedenastu lat wolno szukac poza stanowiskami archeo..Malo ludzi o tym wie i nie zwracaja sie o pozwolenia do konserwatora zabytkow,ledwie takich pozwolen bylo 20 w ostatnim roku ?Jeszcze na pocieszenie okreslil ze jak zlapia takiego amatora w neutralnym miejscu i nie znajdzie nic powyzej 400 Zl to jest wykroczenie karane grzywną i przepadkiem detektora?
K. z k.

,,Pisze -od jedenastu lat wolno szukac poza stanowiskami archeo..Malo ludzi o tym wie i nie zwracaja sie o pozwolenia''
brak w tym logiki/?/

tłumaczę myśl: wolno szukać poza stanowiskami arche. po uzyskaniu pozwolenia - taki zapewne jest sens słów p. M. Trzcińskiego - bo pewnie o niego tu chodzi

dzieki attylla, to ta ustawa
ustawą z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz. U. z 2003 r. Nr 162, poz. 1568 z późn. zm.)
teoretycznie ma rację, tylko ,że wszyscy szukają meteorytów.

Ale P.Trzcinski chyba nie ma racji bo wg ustawy WKZ daje pozwolenia tylko na obiekty wpisane do rejestru zabytkow.Jak wyda na obiekty pozostale to znaczy ze uzurpuje sobie wladze nad wszystkim i to tez przestepstwo.
Nastepny gniot dziennikarzy to w audycji Nowy gadget (turbo)prezentowano dealera Cscopów z prezentacją poszkiwan,znaleziono blache zardzewialą,oczywiscie oswiadczono ze nie wolno szukac .

Znaczaco rosnie liczba poszukiwaczy,będzie to juz armia 60-80 tys. (niestety przestepcow jak tylko wyjda z wykrywaczem w pole)i panowie Poslowie wola seks i wódę niz cos sensownego uchwalic
Ale juz tyle łez wylano i nie bede dalej nad tym myslał.Szukam,złapią z guzikiem,wartosc ponizej 400 zl,tylko wykroczenie,no i przeszukanie w domu.
K. z K.

... :no Tereny poza stanowiskami archeologicznymi, są nieznanymi stanowiskami archeologicznymi. ;)

Nieznane stanowiska archeologiczne(domniemane stanowiska a.)To piekne okreslenie godne totalitaryzmu klasy Berii.Kto to wymyslil?To chyba ten Pan archeolog ktory zalecal w radio nie tak dawno zakazu posiadania wykrywaczy
K. z K.

"Miś - przedszkole przyszłości" :1
Jak na razie niedościgłym wzorem dla archeologii jest ekologia, a ekologię już można zrównać z totalitaryzmem.

Szukam po swoim polu albo polu sąsiada szczerze czegokolwiek co tylko brzdęknie pod cewką dla samej przyjemności szukania i ja miałbym się ubiegać o pozwolenie do konserwatora zabytków na takie chodzenie ??! Bo przypadkiem może to być stanowisko archeo mimo, że na razie nie jest i raczej nigdy nie będzie ??! No strasznie się zbłaźnił ten pan z Wrocławia... Niech się nie przyznaje, że jakąś szkołę skończył. Niedługo każe mi się starać o pozwolenie od konserwatora zabytków na wjazd ciągnikiem z pługami na pole bo może akurat wyoram garnek ze złotem he he tylko uśmiać się pozostaje i nie brać na poważnie takich ludzi.

Jeden Gość też znalazł na -swoim- polu ładne znalezisko no chciał co prawda sprzedać potem na aledrogo:

http://www.youtube.com/watch?v=ga3t_gYu7_I

To że Twoje pole- możesz zbierać zbiory uprawne ale jeszcze nie posiano ziarnem srebrników średniowiecznych.
Takie zbiory są już do... Tu każdy postępuje ze swoim sumieniem.

Szczerze nie wiem co to ma wspólnego z tematem. Sianie srebrników? Sprzedawanie na aledrogo ? Przywłaszczanie zabytków? No nie wiem o co kamam. Ps ja akurat jak mi się już trafi zabytek to staram się oddać do miejscowego muzeum bo to historia tego miejsca ale to już jako odpowiedz do Twojego postu. Pozdrawiam :)

Nie chcę Cię dołować ale oddawanie do muzeum też nie jest w myśl ustawy.

A mi najbardziej podoba się pomysł wydawania koncesji na wykrywacze. Zupełnie tak samo jak
z alkomatem w każdym aucie. Niech ta zima się już skończy, bo widocznie niektórym niska temperatura
źle działa na komórki mózgowe.

Świerzynka ma rację, koncesja, nr.każdy kto chce ,, kopać,,
Zarejstrowany, numer, legitka, pełny legal, no ale to tego trzeba zmiany przepisów :)