Z tego co mi wiadomo to chętnych brak :)

chciałbyś :666

Z tego co mi wiadomo jadą dwie osoby :)

Niezły szyfr :1

Sobota godz.20 TATARRA -u mnie :h

Obywatelu towarzyszu obieżyświat prosił o przekładkę Tataraka na za tydzień, bo ugrzązł w zaspie gdzieś za Paryżem, łopaty nie ma i czeka aż śnieg stopnieje, a to ma być dopiero w przyszły piątek :666

Obywatelu naczelniku o sobocie już wiem,brygada nie podoła,obywatel smalcerzyński wyjdzie z pułkami z Paryża w przyszłym tygodniu.W ten czas Rachmaninow wpadnie w zasadzkę.A my przerzucimy kosynierów na lewe skrzydło i będzie TATARRA.

Niechaj się tak stanie, ale mięska nie wyjmuj spod siodła, Tatarzy mawiali że najlepszy tatar z takiej wołowinki co trzy tygodnie pod siodłem dochodziła :luv

Obywatelu naczelniku w przyszłą sobotę może dołączyć skrwawiony korpus ekspedycyjny z Egiptu.

atylla... co jest na tym talerzu w tym metalowym naczynku?

jak to co: maggi! :)

No tak... cóż by innego :)
... na usprawiedliwienie mojego głupiego pytania napiszę, że biorąc pod uwagę iż to wątek "kaliski" byłem przygotowany na wszystko :cfa

E. Chyba jednak czegoś brakuje na tej focie ;]

E chyba za dużo tego wszystkiego na tym talerzu :zb

po wypiciu maggi otrzymujemy kieliszeczek na wódeczkę ;)