Mikello napisał(a):
Zastanawiałem się również nad CTX'em, jednak to jeszcze przede mną, po punkcie przegięcia.
Jako że ostatnio bardziej partyzancko udzielam się w lasach okolicznych, więc używam trybu mix.
Filozofia identyfikacji sygnałów trochę inna ze względu na specyfikę gruntu, jednak wybornie sobie Spectra radzi, w szczególności na zagajnikowych piaseczkach, gdzie potrafi scinek blaszki, który mam trudność propointerem odnaleźć, "wyciągnąć" z dosyć sporej głębokości. Jednak tu idylla się kończy.
Wczoraj będąc na pewnym podwrocławskim polu, z powodu braku sygnałów i jedynej znajdy 1/2 SG, postanowiłem przeprowadzić kilka testów. (używałem zmodyfikowanego programu Coin)
Nie pamiętam wszystkich parametrów, jednak kluczowe było -82 VDI w ground probe.
Pole gdzie psy szczekają wiadomo jak, a ja mam zakłócenia niby EMI, skąd? Nie wiadomo.
Wyciszenie detektora pojawiało się na parametrach (nie będę opisywał wariantów, bo było ich wiele) przy których ta monetka jest widziana z około 5cm. Tragedia.
(Uprzedzę że sonda jest ok, na standardowej osiągi już w przyjaznych warunkach są mało atrakcyjne)
Możliwość regulacji wielu parametrów w przypadku Spectry jest rewelacyjna, jednak jej chimeryczność jest demotywująca i prowokuje agresywne myśli.
Mikello jakie to były ustawienia, że osiągnąłeś te 5cm zasięgu? Co to był za przedmiot? Na jakiej sondzie? Pytam, bo lepiej dokładnie precyzować wypowiedzi niż tworzyć mity.
Niestety im więcej częstotliwości detektor na raz analizuje tym większa szansa na problem z zakłóceniami.
Jadąc na sylwestra do znajomych w tym roku wziąłem ze sobą wykrywacz. Pobawiliśmy się trochę z kumplem na podwórku koleżanki. Chciałem go zapoznać z tym hobby i na złość kilkadziesiąt metrów od domu stoi transformator SN/NN. Jak mi ten transformator siał to nie macie pojęcia. Offset frequency można zapomnieć ze coś pomoże. Jedyny skuteczny zabieg to radykalne zmniejszenie czułości i włączenie TX boost. Do tego sensownie jest uciec na pojedynczą najcichszą częstotliwość. Tak zrobiłem i dało się pracować ale to byłą męczarnia. Jednak zasięg 5 cm na monetę z pewnością przekraczałem kilka razy:)
Co do zasięgów to używając Tx boost nawet w trybie 3F zasięgi moim zdaniem są wybitne. Włączanie pojedynczych częstotliwości w sprzyjających warunkach również podbija sygnał od pewnych obiektów. Osobiście jestem z zasięgów zadowolony, ale na standardowej sondzie 10DD. Dobrze zestrojona zapewnia imponującą czułość dla przedmiotów wielkości monet, nawet tych malutkich. Moje poprzednie wykrywacze nie mają szans z V3i w kwestii zasięgu. Ale sprzęt musi być sprawny, w przeciwnym razie można sobie ustawiać i ustawiać i ustawiać ... a zasięgów nie będzie.