Ach te wspomnienia. Gdybyśmy wtedy wiedzieli i zbierali takie "fanty"... Mam wiele podobnych wspomnień..
Innego wytłumaczenia chyba nie można znaleźć. Pewnie ktoś zbierał "popularesy" z dostępnych jako pamiątki i dzięki temu miałem teraz frajdę z odnajdywania wielonarodowego zbiorku. Taki "Skarb narodów " :)
Mam nadzieję, że ten kawałek półtoraka ZIII Wazy jaki znalazłem przy domu to nie wypadł z klasera jakiemuś kolekcjonerowi, bo w głowie mam już ułożone scenariusze jak kilkaset lat temu wypadł komuś z kieszeni. I jak dotarł tu na Śląsk.... Pozdrawiam Wszystkich w przededniach Nowego Roku...

Dzisiaj nowa miejscówka, dosyć niewdzięczna bo po kukurydzy. Same fanty z okresu II WŚ. Wpadły za to moje pierwsze psie numerki i to od razu w ilości 3 sztuk :) Poletko weterynarza ? Wiem, że pradziadek właściciela był leśniczym więc może dlatego ? Fajne bo regionalne.
Te 10 kopiejek nie pasuje do tego miejsca , dlatego wrzucam do ID. Wrócę tam jeszce choć ubogo było....

Wypad w rejon lasu. Z monet nic ciekawego, PRL, fenisie, jakieś IIRP. Natomias teren na skraju lasu wybitnie militarny. Ten metalowy przedmiot kojarzy mi się z elementem broni, pamiętam podobne z wojska. Ładnie zachowane pociski, chyba element zapalnika czy pocisku i coś :( co ma wybity numer na spodzie 1001.
Ładna blaszka z roweru lub motocykla (raczej rower). Datowanie do 1921 r. Wrzucę chyba część do ID. Jeśli ktoś wie co to za części może pomóc.

"...Maschinenfabrik August Göricke (Fabryka Maszyn Augusta Göricke) powstała 24 grudnia 1874 w Bielefeld, ośrodku przemysłowym w Niemczech. Produkcję rowerów rozpoczęli w 1895, a w 1899 zmienili nazwę na Bielefelder Maschinen- und Fahrradwerke AG, August Göricke (Fabryka Maszyn i Rowerów Augusta Göricke). W 1903 zadebiutowali na rynku motocykli, a w latach 1907-1908 mieli w sprzedaży nawet trzykołowy samochód. W tym okresie produkowali motocykle do 500 cm3 pojemności silnika."

Wyskoczyłem na godzinę na nowe miejsce. Nie jest źle. Po kilku ostatnich suchych wypadach, dzisiaj jakieś światełko w tunelu. Jeszcze trochę fantów nie przejrzanych zostało, większego kalibru.

Dzisiaj wyszła duża rzecz :) Jest radość :) Sprzączka (?) też niezła, tylko te wzorki jakoś nie od tej strony co trzeba ? Jeszcze parę ciekawostek czeka na wyczyszczenie. Trochę wiało i po 2 godzinach mnie wywiało....

ładnie :1 ,a ta duża rzecz to jakis medal czy moneta?
pzdr

Wrzuciłem go do ID - w biżuterii - Medal Węgry , można dokładnie obejrzeć i ewentualnie pomóc w ID.

Wreszcie :) Nie wiem czy tylko u mnie IIRP wywołuje takie pozytywne emocje ? Najbardziej lubię te właśnie monety.. Pośród setek fenisi to właśnie nawet grosze RP wywołują szybsze bicie serca.. I to na naszej śląskiej ziemi :) Właśnie to przypomina mi o tożsamości narodowej a nie znaczki z "wiatrakiem" albo tak lubiane przez wielu gadżety "elektryków"... Nic to..
Kulka chyba z muszkietu , bo duża, druga jakaś podkalibrowa ?
Niesamowity jest ten kawałek blaszki z "Fallouta " :ups: Kosmos..
Godzinka biegania i znajdka roku, jak na razie mam nadzieję :)

Dawno nic nie wrzucałem. Dlatego podsumowuję kilkanaście ostatnich wypadów. Bez spektakularnych sukcesów, ale cieszy to co jest. Cieszy, że coś jest :)
Ilość sreberek powiększyła się znacznie. Na fotach brakuje guzików i łusek i całej reszty "ciekawego złomu". Parę ładnych guzików wpadło. POstaram się jakoś ułożyć i zamieścić.
Pozdrawiam

Ktoś wie może co to za blaszka ? znalazłem ostatnio taką samą tylko że na drugim końcu polski

Gratuluję znalezisk ! Sporo ciekawych ;0
Będą zdjęcia guzików? B+

Już zapodaję guziki. Ostatnio wyciągam konie z kołem :) (jest nawet temat) i pruskiego orła w tarczy z koroną - różne odmiany. Ale to chyba takie tereny. jest też sporo PL orłów w koronie i bez z charakterystycznym srebrnym mocowaniem. Dwa różne z PKP. Trochę cywilnych też się uzbierało. Kilka widocznych na zdjęciu nie pochodzi z moich terenów :) Łatwa zagadka. :lol:

Fajno kolekcja guzików :)

No dyć. Jak już to knefli ;)
pzdr

Pierwszy grosch w takim stanie. Jak dla mnie świetnym. Musiałem podczyścić bo był wręcz czarny. chyba wyszło nieźle. Pewnie, że wolę z patynką, ale uwierzcie nie było na to szans...