Jak zrobię lepszą fotkę, to wrzucę do ID, bo ciekaw jestem dokładnie który to i skąd (mennica).

jak pisaliście, a dokładnie chyba ten Zygmunt III Waza 1587-1632

no to kolego niezła sztuka wyszła:) tylko pogratulować!!

az sie chce kopac :D

Tak dla poprawienia humoru przed weekendem ktory zapowiadaja niestety brzydki ;/ pozwolilem sobie zabawic sie troszke w wyliczanki matematyczne dla tych co juz stracili nadzieje w jakiegokolwiek poszukiwania :D
Liczac:
1ha to 10 000m2 ;) (tak dla zasady ;) )
liczac ze poswiecamy caly dzien na wykrywce i chcemy przebadac caly teren sadze ze nie jestesmy wstanie wiecej przechodzic niz 500m2.
wiec na 1ha potrzebujemy 20dni ;)

jak podaja dane w polsce pol uprawnych jest ok. 80mln hektarow ;)
czyli prosto liczac ze na 1ha potrzebujemy 20 dni to na 80mln ha potrzebujemy 1600 000 000 dni = 4383561lat ;)
Przykladowo podajac ze w polsce mamy 1mln poszukiwaczy skarbow :D (Ci co byli Ci co sa i Ci co beda w przyszlosci :D) to dla kazdego poszukiwacza przypada 80ha pol do przeorania ;D


Mam nadzieje ze dalem powody do posmiania sie :D ale przynajmniej mam cel hahaha
PS: Nie liczylem ile mamy Lasow do wykopkow :D ulalala :D
2 PS: Moze sie cos pomylilem w obliczeniach bo z matmy dobry nie jestem :D ale na pewno dla kazdego wystarczy :D

Witam . Jest duży hektar ziemi po byłym PGR do przeszukania i to w Warszawie :lol: . Na przeciwko Cmentarza Bródnowskiego ... Czy ktoś tam próbował tam szukać ? Na starych mapach przed wojną były tam zabudowania , ulice... Z chwilą powiększania się cmentarza , budynki znikały ... bo kto chciałby mieszkać z widokiem na cmentarz ? No chyba , że spoczywać z widokiem na były dom :lol: pozdrawiam

Jest jeszcze jeden problem , a raczej kilka... Otwarta przestrzeń to nic ... W dzień psie szkółki , modelarze ze swoimi latającymi maszynami , Rycerze na koniach :cop , zaś w nocy grupki Menelaosów . rafal601 może to potwierdzić .Ogólnie wypad w pojedynkę - kicha , chyba że wczesnym rankiem.....z olbrzymią cierpliwością do kopania polmosów ...pozdrawiam

Polmosy zrywki od puszek i inne kapsle to przekleństwo dzisiejszych czasów. Wszędzie tego pełno. Wczoraj mój kolega pojechał na plażę nad Wisłę a że wszystko zabiera do domu to przywiózł trzy wiadra wypełnione po brzegi :h

Tak zgadza sie teren czesto odwiedzany przez spacerowiczów z pieskami i meneli ale teren fajnie byłoby przeczesać ale moim zdaniem spotkanie z panami :cop jest bardzo duże bo teren jest przy ulicy obok bloki ogólnie z każdej strony jest bardzo widoczny

Dzisiejszy wypadzik całkiem przyjemny. Pogoda trochę nas przegoniła, ale każdy cos znalazł. Na koniec ciepła zupka i obrzydzanie jedzenia gościom w lokalu, pośmiać się można było :666

Co tam dzisiaj wykopaliście?

Parę kopiejek wyszło, prl-ki, obecne moneciaki, kilka ładnych dużych plomb rosyjskich, kilka guzików, coś ze sztućców, i jeszcze trochę ciekawostek ale wszystkiego nie pamiętam. Łaziliśmy od 9 do 13 tylko bo deszcz nas przegonił.

Ja właśnie latam u siebie po lesie ale jak na razie bez rewelacji 1kopiejka i trochę odłamków

Wypad oK.Podziękowania dla kolegi Amat za trunek.Był wyborny.Pozdrawiam.

Dziś 8 osób pojawiło się na zbiórce i dzielnie kopało prawie do 15 . Sporo co prawda było przestojów na uzupełnienie płynów, ale bardzo pozytywnie wpłynęło to na atmosferę :) i ilość znajdek. Wypad super, muszę znaleźć osobistego kierowcę.