Nie wiem co to ,więc na razie dałem w tym dziale. Foty nie za mocne ,robione tel. i nie widziałem na podglądzie ,za dużo słońca. 2wa elwmęty jakby złączone z jednej strony.Ten króry bardziej rozkopałem ,u góry zdjęcia ale jeszcze w ziemi ma jak by za krawędzią jakieś kilka cm głębiej dekielek,ale nie pełny bo palce przechodzą,Jeden taki elemęt ma jakieś 30cm, w szerokości może trochę więcej. Na trzeciej focie widać ten elemęt łączący z tą drugą ?

może narysuj jak to wygląda bo zdjęcia nic nie obrazują

Coś w ten deseń,ten pierwszy element wydaje się być pustawy-głuchy odgłos, palcami między dekielkiem a tym elemętem tez nic nie dotknołem,tyle że poza ten dekiel mogłem sięgnąć co naj wyżej 2-3cm

Nie wykopałeś całości??

Nie wiem ,możliwe że jest jeszcze jakiś elemęt, saperką byłoby trochę trudno jest z pól metra pod ziemią plus objętośc tego.

Po rysunku zgaduję że to cuś do pędzenia bimbru :1 pewnie Jakub Wędrowycz zakopał :D

Pierwsza i zasadnicza porada-jak nie wiesz co odkopałeś,to daj sobie spokój i nie dotykaj znaleziska.Zasyp i zapomnij.

A innym podaj współrzędne aby odkopali za Ciebie :D

Żeby zobaczyć co to trzeba wykopać całe inaczej to zabawa w kotka i myszkę.

dokładnie zostaw na pewno to nie skarb :)

Pozdrawiam :z

i ten tytuł mogłbys dac normalny...

Na niebezpieczne nie wygląda, wyszło na najwyższym wzniesieniu około 120 m n.p.m,dookoła płasko , w poblizu co prawda wychodzą łuski z 1wś ,ale sporadycznie ,no i orzełek legionowy tam wyszedł.

Spróbuj chociaż jakiś zarys uchwycić. Delikatnie ostukując (np śrubokręcikiem lub czymś w tym rodzaju) możesz mniej więcej wyczuć czy przedmiot jest gruby czy nie.

W mjejscu gdzie wkładałem paluchy czyli ,koło dekielka ma z pół cm grubości, jak pisałem wcześniej ,po stukaniu można wnioskować że zaraz za obugową nic nie ma, może od srodka tego elemętu do dekielka coś dochodzi ?