Witam, wracam do hobby. Miałem Ace 150, Fishera F2 i X-terrę 505, teraz kupiłem Ace 250. Po dwóch tygodniach od zakupu wpadła mi dodatkowa kasa i zacząłem zastanawiać się nad Euroace. Lubię kanara, a chodząc z Ace 250 zastanawiałem się czy aby czegoś nie przeoczę, takie rozmyślania po Minelabie stały się trochę męczące.
Postanowiłem kupić Euro, ale po przeczytaniu tego testu:
http://bodhi3.wordpress.com/2012/12/04/ ... al-battle/wychodzi, że wyższość Euroace wychodzi raczej z cewki, a nie nowszych wnętrzności czy też nieco wyższej częstotliwości pracy. Niby wszystko początkowo wychodzi na rzecz Euro, ale jego obraz popsuło bardzo zawężenie rozpoznawania metali kolorowych na rzecz żelastwa. Dodatkowo w Ace 250 są konkretne ikonki, pomimo że amerykańskie to łatwiej na nie spoglądać niż liczyć kwadraciki...
Pytanie może się powtarza, ale czas idzie do przodu i może więcej osób eksperymentowało z przekładaniem cewki z euro do 250 ?
Czy sprzedać nówkę 250 za 700 zł, dołożyć 450 i kupić Euro, czy kupić cewkę od Euro za 570 :/