Teraz jest czwartek, 25 grudnia 2025, 22:16

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 12:28 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
Krzychu_ napisał(a):
Pisałem już kiedyś o tym, że jedno "kulawe" ogniwo wydatnie skraca czas użytkowania całego pakietu.

Dokładnie - inaczej mówiąc - o sprawności zasilania decyduje zawsze najsłabszy jego element - już jeden słaby / uszkodzony akumulator / bateria w komplecie sprawią, że komplet będzie do d... popularnie mówiąc... ;)

Krzychu_ napisał(a):
Szczególnie ujawnia się to w okresie jesienno-zimowym, gdy niska temperatura wpływa niekorzystnie na procesy wszystkich elektrochemicznych źródeł zasilania.

Dokładnie - pojemność aku / baterii może się drastycznie zmniejszyć... a co za tym idzie - drastycznie spaść czas pracy z detektorem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 12:49 
Offline
Kapral
Kapral

Dołączył(a): niedziela, 20 maja 2012, 00:17
Posty: 24
_cheetah_ napisał(a):
No to wygląda, że miałeś uszkodzone / źle zaformatowane aku, uszkodzoną ładowarkę albo coś z detektorem.

Przy dobrej jakości aku i przyzwoitej ładowarce problemów ogólnie nie ma. Ja sobie zrobiłem nawet zasilanie z aku małych paluszków (AAA) i te pięć godzin na jednym komplecie niezbyt rewelacyjnych aku detektor spoko wytrzymuje.

Inna sprawa, że jesteś kolejnym z Proxą, który ma problemy. Może faktycznie coś w tym jest, trzeba by się temu bliżej przyjrzeć.


Używałem aku GP 2700 z zakupioną do nich w komplecie ładowarką, później wypróbowałem Eneloop 2500. Czytałem sporo dobrych opinii o aku tej firmy, co prawda o tych o mniejszej pojemności (białych) ale „mocniejsze” powinny być teoretycznie jeszcze lepsze. Do tego zaopatrzyłem się w ładowarkę Powerex MH-C9000. No i....miało być lepiej, ale nie było. Oczywiście baterie były sformatowane i nawet wydawało mi się że na GP wykrywacz (Rutus Proxima 5.0) był trochę stabilniejszy.
Tak więc aku leży w szufladzie łącznie z ładowarkami a ja śmigam z Duracelkami alkalicznymi i jestem teraz bardzo zadowolony. Przy średnio 3-4 wypadach w miesiącu zestawik wystarcza na prawie 2 miesiące.

_cheetah_ napisał(a):


A co do swoich postów - to sprawdzałem też wcześniej ale nie ma tego wątku. Było to chyba w dziale giełda i możliwe że został usunięty.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 13:07 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
Roślina napisał(a):
Używałem aku GP 2700 z zakupioną do nich w komplecie ładowarką,
Używałem takie same i nie byłem z nich, prawdę mówiąc, zbytnio zadowolony. Od początku coś z nimi było nie tak, po krótkim używaniu startowały z około 70...75%, a kończyły na 30%, pomimo względnego trzymania pojemności. Ale dziwne to było, i w końcu ten jeden będący "czarną owcą" padł - a cały zestaw poleciał do recyklingu.

Poza tym, jak zauważyłem, one miały bardzo dużą tendencję do samorozłodowywania się. Tak naprawdę trzeba je było jak najczęściej doładowywać, właściwie co jeden, dwa wyjazdy.

Ładowarkę też miałem z kompletu, mikroprocesorową. Ale, też nie mam do niej 100% zaufania. Leży na półce jako zapas.

Tu nie dziwiłbym się więc twoim kłopotom.

Roślina napisał(a):
No i....miało być lepiej, ale nie było. Oczywiście baterie były sformatowane i nawet wydawało mi się że na GP wykrywacz (Rutus Proxima 5.0) był trochę stabilniejszy.

Tak, w tym przypadku to faktycznie zastanawiające jest.

W jakich zakresach wskaźnik naładowania pokazywał swoje dla akumulatorów i zwykłych bateri?

Jaką masz wersję Proximy?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 13:22 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2013, 21:46
Posty: 268
_cheetah_ napisał(a):
fuks_ag napisał(a):
Z punktu widzenia użytkownika wykrywacza jest utrzymanie przez ogniwa napięcia zalecanego przez producenta sprzętu. W przypadku Rutusa to 9V.

No, nie. Po to właśnie są stosowane zasilacze stabilizowane wewnątrz detektorów, aby uniezależnić pracę detektora od wahań / zmienności napięcia pochodzącego z baterii czy akumulatorów, czyli w przypadku Rutusów akceptowanie napięć z zakresu 6...9V.

Podstawowe znaczenie ma więc w tym wypadku nie napięcie, a zdolność do dawania przez baterię / akumulator wymaganego przez detektor natężenia prądu w całym zakresie napięć akceptowanych przez detektor.
Niestety, wcale nie jest to takie powszechne, i stanowi jeden z dwu głównych problemów przy zasilaniu detektorów.
.

Kolega Krzychu podesłał wartości napięć stablizatora 7V wejściowe.
A to oznacza ze twoje 6V to jest za mało do pracy wykrywacza.
Pokaż mi te wahnięcia napięcia z baterii czy akumulatorów.
Użytkownik nie ma wpływu na stabilizator zamontowany przez producenta ale na zakup dobrych jakościowo ogniw.
Z prawa Ohma wynika zależność prądu z napięcia (prąd w przewodniku jest wprost proporcjonalny do przyłożonego napięcia i odwrotnie proporcjonalne do rezystancji -tak w skrócie.) A napięcie na ogniwie jest zależnością właściwości fizykochemicznych składników użytych do budowy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 13:25 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2013, 21:46
Posty: 268
A formatowało się akumulatorki NI_CD a obecnie stosowane NI_MH(Niklowowodorkowe)nie potrzebują takich zabiegów


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 13:45 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
fuks_ag napisał(a):
Kolega Krzychu podesłał wartości napięć stablizatora 7V wejściowe.
A to oznacza ze twoje 6V to jest za mało do pracy wykrywacza.
Po pierwsze, to nie wiadomo jaki w ogóle jest stabilizator w Rutusach - standardowy czy impulsowy, a po drugie - są bardzo różne rozwiązania stabilizatorów umożliwiające pracę z bardzo niewielkimi nawet nadwyżkami napięcia wejściowego w stosunku do wyjściowego.

A zasilanie z 6V było sprawdzane zasilaczem laboratoryjnym plus multimetry.

fuks_ag napisał(a):
Pokaż mi te wahnięcia napięcia z baterii czy akumulatorów.
Wahnięcie w sensie zmiany (spadku) napięcia podczas pracy.

fuks_ag napisał(a):
A napięcie na ogniwie jest zależnością właściwości fizykochemicznych składników użytych do budowy.
A co to ma wspólnego z prawidłową bądź nieprawidłową pracą detektora na akumulatorach?

Prawa Ohma nie musisz uczyć inżyniera elektronika.

fuks_ag napisał(a):
a obecnie stosowane NI_MH(Niklowowodorkowe)nie potrzebują takich zabiegów
Obecnie sprzedawane NiHM - tak, ale te sprzedawane jeszcze niedawno, o standardowych wykonaniach - zwykle nie.
Tylko, że prawie nikt o tym nie wiedział, że nowy NiHM trzeba formatować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 13:59 
Offline
Chorąży Sztabowy
Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): piątek, 16 listopada 2012, 11:10
Posty: 193
Lokalizacja: lubuskie
Skoro proxima potrzebuje 6 baterii(aku) i pracuje na nich tak sobie to jakim cudem mój minelab pracuje na 4 aku(białe 1900mah),i mowy nie ma żebym nie przebiegał stabilnie 5-6 wypadów po 5-6 godzin,wczesniej biegałem na alkalicznych bat. nawet z biedronki i wytrzymywały mniej wiecej tyle samo tak samo stabilnie,a potem i tak kreska dopiero spada o połowe i mozna jeszcze na mniejszej głośnosci biegac cały następny dzień.Mój kolega który ma proxe jest lekko poirytowany tym zasilaniem w proxie...jak widzi to minelabowskie.Ja wiem ze zrobić dobry wykrywacz nie jest łatwo..ale zasilanie do układu? Toż to powinien byc banał,a wiemy jak ważne w naszym hobby jest sprawny układ zasilania w wykrywaczach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 14:18 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
front247 napisał(a):
Skoro proxima potrzebuje 6 baterii(aku) i pracuje na nich tak sobie to jakim cudem mój minelab pracuje na 4 aku(białe 1900mah),i mowy nie ma żebym nie przebiegał stabilnie 5-6 wypadów po 5-6 godzin,
Żaden tam cud, tylko porządna inżynierska robota ;)

A poważniej - napięcie zestawu baterii ma się w ogólności nijak do pracy elektroniki, a w tym i zasilacza. Każdy producent robi tak, jak uważa za stosowne. U ciebie jest akurat pakiet 4 baterii a w Rutusie - sześciu. Efekt generalnie jest podobny - kilkadziesiąt godzin pracy, bo detektory widać mają zbliżone pobory prądu.

Ale to wszystko to i tak pikuś przy moim smętku na którym mogę pracować tak koło 200 godzin na jednym komplecie zasilania... ;)

front247 napisał(a):
a wiem ze zrobić dobry wykrywacz nie jest łatwo..ale zasilanie do układu?
Wszystko można sp...

front247 napisał(a):
Mój kolega który ma proxe jest lekko poirytowany tym zasilaniem w proxie...jak widzi to minelabowskie.J
To niech on przestanie być taki poddenerwowany i nie próbuje rozwiązać problem zdalnie przez Ciebie, tylko niech napisze sam tu czy tam: http://www.rutusowiec.likesyou.org/ to myślę, że dojdziemy, co tam u niego w trawie piszczy...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 14:30 
Offline
Kapral
Kapral

Dołączył(a): niedziela, 20 maja 2012, 00:17
Posty: 24
_cheetah_ napisał(a):
W jakich zakresach wskaźnik naładowania pokazywał swoje dla akumulatorów i zwykłych bateri?

Jaką masz wersję Proximy?


Co do wersji, to tak jak pisałem Proxima 5.0.
Przy naładowanych aku wyświetlacz pokazywał naładowanie w granicach 70% (gdy spadało do 50% nie dało się już chodzić), przy nowych alkaicznych -100% (tu chodziłem praktycznie do 0% ze stabilnym sprzętem).


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 14:59 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
Roślina napisał(a):
Przy naładowanych aku wyświetlacz pokazywał naładowanie w granicach 70%
To typowe wskazania przy stosowaniu akumulatorów.

Roślina napisał(a):
(gdy spadało do 50% nie dało się już chodzić)
Takie wskazania i zachowanie się detektora wskazuje na uszkodzony / wadliwy akumulator (jeden bądź więcej) w zestawie. Tak się będzie działo, jeśli akumulator (lub bateria) będzie miał za niską wydajność prądową (nie mylić z pojemnością), zwykle powiązaną z wewnętrznym uszkodzeniem.

Roślina napisał(a):
przy nowych alkaicznych -100% (tu chodziłem praktycznie do 0% ze stabilnym sprzętem).
A to i ja tak miewam przy użyciu porządnych baterii - czyli wszystko normalnie, jak partia przykazała... ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 15:14 
Offline
Plutonowy
Plutonowy

Dołączył(a): czwartek, 21 lutego 2008, 21:35
Posty: 46
Lokalizacja: Lubelskie
W Proximie wer. 1 siedzą dwa stabilizatory liniowe +5V w obudowach SMD SOT-23 (symbol niestety w postaci kodu SMD, tego nie rozszyfruję )
Czyli malutkie i wiadomo że zbyt dużej mocy z podwyższonego napięcia wytracić nie są w stanie.
Coś mi się kojarzy że producent gdzieś kiedyś podawał że stosuje stabilizatory LDO, ale to raczej oczywiste przy tak małej różnicy napięć.
Kondensator przed stabilizatorem 470μF/16V i tego napięcia jak wiadomo przekroczyć nie wolno.
Pobór prądu z włączonym podświetleniem w trybie MIX i dźwiękiem w głośniku poniżej 150mA.
Za bateriami dodana jest dioda schottkiego - zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem zasilania.
Moim zdaniem cały problem z podwyższonym napięciem zasilania to właśnie straty mocy i nagrzewanie w malutkim stabilizatorze napięcia, a ten przegrzany może różnie się zachować. Może się wyłączać, albo też zrobić zwarcie i puścić podwyższone napięcie z baterii na elektronikę i tutaj mamy już poważny problem.
Tak to z grubsza wygląda w mojej starej Proximie, a jak jest w nowszych modelach rozwiązane w elektronice to nie wiem.
Ja nigdy nie miałem problemów w zasilaniu czy to z bateriami (uwaga ! Tylko alkaliczne) czy akumulatorkami (enelopy) i narzekać na to nie mogę. Ale jeśli komuś coś jednak w tej materii szwankuje to zalecam kontakt z producentem bo to może być coś poważniejszego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 18:33 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): piątek, 24 maja 2013, 19:43
Posty: 309
Krzychu_ napisał(a):
w przypadku akumulatorków brakuje nadwyżki napięcia potrzebnej do poprawnej pracy stabilizatora i gdy wskaźnik wykrywki wskazuje już 0% (ok. 6,6V), to siłą rzeczy część pojemności pozostaje w nich niewykorzystana (1,1V/ogniwo), dlatego koledze chodzi zapewne o dodanie 1...2 ogniw (7...8 w pakiecie) by zwiększyć napięcie końcowe

Dokładnie o to michodzi :D
szybki105 napisał(a):
jeśli komuś coś jednak w tej materii szwankuje to zalecam kontakt z producentem bo to może być coś poważniejszego.

Używam czarnych eneloopów 2450 + ładowarka bc700.Czytałem o wzbudzaniu się sprzętu przy ok50% naładowania aku,ale efektu takiego nie mam a ostatnio biegałem z optimą na 6% naładowania i wszystko było :1
folc1 napisał(a):
Witam!
Ja chodziłem na 7 aku 1,2v i było ok, dokupiłem koszyczek na 2 baterie a w oryginalnym koszyczku zrobiłem mostek i wpięcie na drugi koszyk.pozdro

:1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 20:14 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): czwartek, 19 kwietnia 2012, 12:27
Posty: 1038
OK, sprawdziłem, bo ostatnimi czasami przestałem już sam sobie dowierzać.
Optima ver.2.0
Wskaźnik napięcia baterii / napięcie baterii:
3% 6,1V
0% 6,0V


Czyli, Rutusy mogą pracować z zasilaniem w granicach 6...9V. I ze swojej strony powtórze, że przy odpowiednich bateriach / akumulatorach czynią to dobrze. Tyle o mitach, że nie mogą.

pawello napisał(a):
Krzychu_ napisał(a):
(...) dlatego koledze chodzi zapewne o dodanie 1...2 ogniw (7...8 w pakiecie) by zwiększyć napięcie końcowe

Dokładnie o to mi chodzi :D
Dobra, to teraz pytanie konkretne - o ile wydłuża się praca na siedmiu ogniwach w stosunku do sześciu ogniw (zakładamy, że takie same i wszystkie sprawne)?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 20:29 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): piątek, 24 maja 2013, 19:43
Posty: 309
Na chwilę obecną kolega folc1 może się wypowiedzieć bo ja dopiero sprawdzę za kilka dni.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Stabilizator napięcia rutus
PostNapisane: środa, 19 marca 2014, 22:53 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): niedziela, 27 stycznia 2013, 21:46
Posty: 268
ogniwa typo eneloop varta r2u gp recyko NIE muszą być formatowane i w żadnej instrukcji tego nie znajdziesz że czegoś takiego wymagają , są za to naładowane przynajmniej na 70%, i teorii spiskowej nie formułuj.
6V na wyświetlaczu to zgon baterii i graniczna wartość nap na ogniwach( 0,9v to nap graniczne po którym następuje nieodwracalne uszkodzenie-traci pojemność)
u kol Krzycha 6,6V to 0% u ciebie 6V i dziła-idz w teren i popracuj... powodzenia.
Co da połączenie szeregowo jednego lub dwóch ogniw więcej?? że dłużej podziałają zanim osiągną wart minimalną.
Może się grzać stabilizator-aczkolwiek znajomy testował przez 30h włączona proxę na pakiecie wkrętarki 9,6V i wytrzymała.

Wiem że z elektrotechniki dłuższą pracę na zasilaniu bateryjnym/aku realizuje się poprzez łączenie równoległe, ale tutaj łatwiej zrealizować szeregowo dodanie 1-2ogniw.
Jako elektronik powinieneś wiedzieć że wartość napięcia na pakiecie zasilającym ma duże znaczenie dla pracy urządzenia jak będą słabe ogniwa to stabilizator nie przetworzy -to nie przetwornica, przy 6ciu woltach nie wyda 9ciu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 62 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL