Wszystko było ładnie zawinięte w szmaty i wsadzone w garnki, wybrałem najlepsze do zdjęć, było jeszcze pełno salaterek, kieliszków i szpargałów;) I to wszystko chińskim wykrywaczem trafiłem :D

Ładnie,dawaj więcej :1

No i nie potrzeba wykrywacza za kilkanaście tyś zł kupuję chińczyka :)

taaakie fanty to i rozczka by namierzyl :D

Dokładnie gigo różdżką ale chińską model 1020 :lol: teraz latam na euro ACE 350 i daje radę,a tak po prawdzie to tylko przypadek i szczęście było że to trafiłem. Ale na pewno dużo głębszy ten chinol niż ACE 250 bo szwagier tam przechodził i cisza była a chinol wyłapał :D tylko brakuje w nim pinpointera

:lol: Dobre :lol:

prima aprilis ?
pozdrawiam :D

Ja myślałem ,że to prawda sprzedałem Etraca i zamówiłem chińczyka. :z

Kto nie chce nich nie wierzy, gdybym nie posiadał takiego chinola to bym się nie wypowiedział bo po co strzępić sobie język na darmo. Gdyby miał pinpointer to bym się go nie pozbył.
Pozdrawiam niedowiarków :P