Na weekend jadę zwiedzić pobliskie plaże:)

Też mi wpadł w oko kiedyś ten kubek z ikea ale wydaje mi się, że ma za mało oczek i są one zamałe. Po tej myśli od razu odłożyłem go...Zobaczymy jak Ci się będzie sprawował... chyba długo będzie przesiewał...

Tu raczej chodzi kolego o wydobycie z dna przedmiotu, żeby nie schylać się niepotrzebnie i nie zamoczyć sprzętu. Przetestuję to napiszę jak się sprawuje samoróbka:)

No to jesteś w błędzie dziurki są po to aby szybko odsiać drobny syf i w taki sposób szybciej namierzyć fant

W sumie w 2h złapałem kolo 10 monet. Ciężko było ponieważ plaża powstała na wysypanym żwirze. Kubeczek tam się nie sprawdził. Raczej saperka bardziej by się przydała:)

10 monet o nominale 5 zł czy 10 monet o nominale 1,2,5 groszy :)

Razem koło 6 zł:)

O, to grubo było :o
Średnio na 1 monetkę 0,6 zł :D

super pomysł, mam już z tego zrobioną kuchenkę do gotowania a teraz jeszcze sitko zrobię :)

Dobre i to :1
Ale nie ma się co poddawać tylko iść do przodu :)

Nie mam zamiaru się poddawać. Kobieta która siedziała koło mnie relacjonowała córce przez telefon przez 10 min co robię:).

Gapie zawsze są i będą :D

Mam taki sam pojemnik przerobiony na plażę. Wystarczy rozwiercić dziurki na większe. Niemniej nie jest to proste, bo jest on chyba zrobiony z żelazoniklu (bardzo twardy). Ja po przegrzaniu kilku wierteł po prostu ręcznym pilnikiem dziury powiększałem. Mniej więcej 5 min na dziurę i poszło. Robiłem 5 min dziennie przez jakieś 1,5 miesiąca i podeślę jakieś fotki na dniach by było widać jak wyszło. Oczywiście dno jest kluczowe, więc tu jeszcze kilka dodatkowych dziur zrobiłem. Bo bokach jedynie rzędy najbliższe dnu.

Na plażę jeszcze dodam, że to sitko ma jedną dużą zaletę - nie musiałem brać nic do kopania. Brzeg jest bowiem bardzo twardy i świetnie kopie zarówno mokry jak i suchy piasek.

no i obiecane fotki.

Oczywiście u mnie nie ma wysięgnika, bo kopię na plazy - ale nic nie stoi na przeszkodzie by takowy zrobić.

Od spodu mam zamiast 25 - 35 dziurek i dodatkowo każda dziurka jest mniej więcej 4 krotnie większa od pierwotnej. na boku sitka - dodatkowo dolny pasek dziurek powiększyłem, również ok 4 krotnie. Każda dziurka była dokładnie piłowana tak by moneta 1 groszowa nie przeleciała.

Jesli nadal ktos mysli, ze zajmujac sie poszukiwaniem na plazy uda mu sie obejsc uzywajac trzonkow do miotly lub aluminiowych rurek od mopa, niech przyjrzy sie zdjeciom ponizej. Rurka byla prosta kiedys, chociaz to wygiecie mi nawet pasuje, ulozylo sie optymalnie.