Do kolegi , który kopał tam w sobotę lub niedzielę. Bardzo ładnie, że zakopujesz dołki po sobie, ale jest drobny problem. Nie kop na CMENTARZU.

Czyżby hunting za złotymi obrączkami...? ;]

A poważniej: na ścieżkach cmentarnych ludzie sporo grosza gubili.

Kurhan rosyjski z I wojny

Widać byłeś tam w piątek, byłeś dzisiaj... widać dość często.
Bywasz tam turystycznie?... w odwiedzinach?... czy może... ktoś Cię ubiegł?

jest oznaczony jakoś?

Bardzo odkrywcze i dowcipne :n
Świeże odciski butów w sypkim piasku, byłem tam w niedzielę. Robimy inwentaryzację takich miejsc w związku z planowaną rewitalizacją, czyli można powiedzieć, że "w odwiedzinach" :)

Jest, na mapie i postawione dwa brzozowe krzyże; łaciński i prawosławny, nie zauważyć nie sposób. W okopach w pobliżu już nie zasypywał.

to, co się ostatnio dzieje to klęska - praktycznie w każdym lesie (przynajmniej na Mazowszu) dziury po hołocie, która naoglądała się "łowców skarbów" czy czegoś w tym rodzaju na NG i wydziera z ziemi każdy kawałek metalu by go potem pogonić na allegro, to samo jest na polach, rolnicy wk....ni z powodu niezasypanych dołów, w których Ursus może stacić koło oraz rozpieprzonych puszek po browarze i paczkach po fajkach, szkoda, że to szlachetne hobby padło ofiarą zwykłych rzeźników... :evil:

Tak, tak... jest dokładnie tak jak piszesz ponadto to co napisał nieznany świeże odciski butów są naprawdę niezbitym dowodem niecnego zachowania i godne potępienia ale nie wydaje mi się jednak by na tym zacnym forum znalazł adresata swojego postu

Abstrahując... nieznany gdybyś czasem potrzebował pomocy w inwentaryzacji, rewitalizacji czy też innej podobnej akcji to wal jak w dym.

Nie jest aż tak źle, pola i okopy rzeczywiście rozkopane, ale na ok. 30 cmentarzy odwiedzonych w ostatnim czasie to pierwszy świeży przypadek. Starsze, sprzed kilku sezonów rzeczywiście są, szczególnie na ewangelickich.

riese1968 forum owszem trzyma poziom, ale może zajrzeć tu każdy, poza tym informacja dla innych użytkowników i apel; zwróćcie uwagę.
Tak po prawdzie nie wiadomo co z tym zrobić, w demokratycznym, obywatelskim państwie prawa należałoby zgłosić przestępstwo odpowiednim organom, ale znając życie i pogoń tychże za wynikiem mam pewność, że Cygana by powiesili, choć to kowal zawinił. Należałoby złapać za rękę.

Co do pomocy, sprzymierzeńcy zawsze w takich trudnych sprawach potrzebni. :) Chociaż ograniczamy się do zachodniego Mazowsza, a ty chyba jesteś z Dolnego Śląska. Na razie praca polega na zbieraniu wszelkich informacji; położenie , opis, szkic terenu, wywiad wśród okolicznych mieszkańców, zdjęcia z epoki i "miękki" nacisk na instytucje, które właściwie mają obowiązek tym się zająć, żeby przynajmniej zgodziły się na rozwiązanie problemu siłami wolontariuszy. Poszukaj; Wólka Łasiecka.