Kilka lat temu przy takich schodach na gruzowisku wykopałem tubę zrobioną chyba z cynkowej rury spustowej rynny.W środku dokumentu,listy i rysunki techniczne jakiejś budowli, niestety mimo zabezpieczeń wilgoć bardzo je zniszczyła :cry: Rura była zakopana pionowo po lewej stronie schodów.

Kusicie mnie z tymi schodami :lol: Jutro zaatakuje te pierwsze z fotki.W promieniu 1m,od schodów zbiorę ziemię na 2 sztychy,i zobaczę czy coś w niej jest.Normalnie nie da się tam szukać,jest za dużo metalu w glebie.

Oto efekt mojego dzisiejszego,7 godzinnego machania snajperką w krzakach,na jednym rumowisku.Jak widać szału nie ma,ale co sobie pokopałem w gruzie dla zdrowia-to moje :lol: Szczególnie irytują zwłoki szóstaka J.Kazimierza,i połamany srebrny sygnet.Oprócz tego jest stos prlu,guzików cywilnych,garów,i narzędzi.

Pięknie! Warto było. Jeszcze pewnie dużo czeka na Ciebię w ziemi :)

Kojarzysz co to za odznaczenie z harfą bo też takie wyrwałem kiedyś...

Niestety,nie wiem co to za wpinka.Harfa mi się kojarzy z Irlandią,obok był wojskowy guzik brytyjski,może to ten kierunek.

To jest korpusówka noszona przez żołnierzy z orkiestry wojskowej.