PREM napisał(a):
Podejrzana cała ta ,,akcja" bo studenci doskonale wiedzieli że maja : otoczyć, porobić zdjęcia, znależć środek transportu poszukiwaczy, tez obfotografować, zawiadomić pana profesora a wcześniej policję. Akuratnie nie spodziewałbym się takiej reakcji po skacowanych po piątkowych balangach studentach. Chociaż może akuratnie ci rzeczywiście ,,udawali się w kierunku lasu" w celach naukowych, a imprezy w piątek (fundament zdrowego psychicznego rozwoju każdego studenta) są im obce... Tak wygląda, jakby studenci przeczesywali okolice celowo by kogoś złapać z wykrywaczem, uzbrojeni w wytyczne jak postępować, bo reakcja była zbyt zorganizowana i zapewne koordynowana. Pierwsze słyszę, żeby spontaniczna reakcja kilkudziesięciu studentów była tak zsynchronizowana bez wcześniejszych wytycznych. Może jednak ktoś zobligował ich do przeczesywania okolic i takich nie innych reakcji przy spotkaniu z poszukiwaczami? Może jednak ktoś próbuje za wszelka cenę pokazać poszukiwaczy jako rabusiów, pomimo iż to w zasadzie poszukiwacze dokonali tego odkrycia pod Ulowem? Może było to działanie z kategorii ,,prewencyjnych" by odstraszyć wszystkich poszukiwaczy na tym terenie? Wątpię by jakiś pasjonat celowo i świadomie próbował łazić po stanowisku archeologicznym takiej klasy jak to ,,ulowskie". Zbyt duża jest świadomość wśród pasjonatów by celowo wchodzić ,,na minę" . Cała ta ,,akcja" jest jakaś taka nierzeczywista, brak realizmu przypadkowej konfrontacji, wszystko jakieś takie wyreżyserowane. No ale pewnie na zaliczeniu czy egzaminie u profesora tym studentom z ,,patrolu obywatelskiego" będzie lżej no nie? :D
byłbym ostrożny co do takich sądów gdy tylko opieramy się na informacjach z gazet, ponieważ 1. są jednostronne, 2. podają zbieżne informacje.
Być może w ogóle tam studentów nie było :P
http://www.tygodnikzamojski.pl/artykul/ ... arbow.html
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbc ... F140419978
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/33 ... l?cookie=1
http://kwejk.pl/obrazek/2043925 ten najbardziej wiarygodny