dwie godziny chodzenia i dwie monetki.Jakiś żeton ,guzik i miedziana blaszka jakby cześć ostrza noża.

Nawet nie jest źle. Każde znajdki cieszą.
pozdrawiam

Mi te guziki prl zawsze wychodzą z gołą klatą

Witam blacha FOCKE WULFA jest pewnie dla ciebie znaleziskiem dnia,super znalezisko Pozdrawiam serdecznie

no i grubasek August nie jest tak często spotykany :1

można coś wiecej prosić na temat tej blachy FOCKE WULFA bo jak szukam to tylko samoloty sie pokazuja.
Obie monetki ciesza bo pierwsze takie.

Może tutaj znajdziesz odpowiedz:
http://www.odkrywca.pl/zeton-,622296.html

a to ciekawe tym bardziej że znalazłem ją i te monety kilometr od Kalisza na polu.

Majówke spędziłem w Kotlinie Kłodzkiej ale niestety udało mi się tylko na 10minut wejść na jakąś droge obok łąki bo za moim autem zatrzymał się jakiś samochód i żona wystraszyła się i dzwoniła żebym wrócił a chodzić z córką w sobotnią pogode nie chciała.Trafiłem tylko to kółko na pierwszym zdjęciu więc dzisiaj musiałem nadrobić i połaziłem niedaleko mojej okolicy.

Fajny różaniec. sreberko?

Tak sreberko i to cieszy :) nawet nie wiedziałem że to różaniec tylko jak żona zobaczyła to przeprowadziła id.

to kółko to konizna do przetykania lejc ... ;)

Dziękuje.Właśnie sie zastanawiałem nad tym

Dzisiaj wpadła boratynka i ten ciekawy okaz.Przy wielkości 6x10cm waży dobre pół kilo.