hmm, w testy robione przez takich ludzi bym tak za bardzo nie wierzył być może w tej obudowie siedzi oryginalny pro-pointer Garreta (robione na potrzeby dystrybucji) a w późniejszych seriach porażka!

pozdr.

Dlatego napisałem "jakieś" testy.
Niestety innej metody nie ma na sprawdzenie jak tylko kupić i samemu sobie to przetestować.

Już wylewają się na nasz rynek:
http://allegro.pl/mdc448-garrett-pro-po ... 04703.html
Lokalizacja: Hong Kong :)

Witam

To tak wysoka cena jak na podróbkę , do 199 zł bym dał :lol: tym bardziej że kosztuje 40 dolarów :D

pozdrawiam Nortal

Reszta to prowizja kombinatora, który nie sprowadza towaru do siebie tylko zamawia w HongKongu na bieżąco i pewnie tam odsyła klientów w razie ewentualnych reklamacji.

Jakiś wysyp tanich ProPointerów na Allegro.
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... ms-1436316


Czyżby oryginały? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć.

Za te pieniądze nie ma szans.

Też tak sądzę ale jeśli to chińczyk to nie pracuje w trybie statycznym. Pewnie opis bezmyślnie skopiowany...

Fabryczny nie kosztuje 250pln tylko dwa razy więcej. Cudów nie ma.

napisałem maila, jak dostanę odp to ją tutaj wkleję :1

.............


po minucie dostałem maila

moje pytanie

i odp



:1 :1 :1

I wszytko jasne... poza trybem statycznym :)

Ciekawe ilu jeleni się na to natnie, a później będą opinie, że sprzęt jest kiepski, a całe hobby do dupy.

I po mailu kolegi cena spadła o kilkadziesiąt złociszy,i tytuł się zmienił na "wykrywacz z latarką".
Najlepsze że sprzedający zmienił tytuł aukcji tej podanej w linku,pozostałe aukcje w tytule nadal Garrett.

...dziwne jest to że serwisy aukcyjne nie robią nic w tym kierunku aby ten proceder ukrócić.
a ten cytat nijak się ma do rzeczywistości "Jednak operatorzy serwisów aukcyjnych najczęściej starają się sami monitorować oferty pod kątem podrabianych produktów"

źródło: http://www.komputerswiat.pl/artykuly/re ... robki.aspx

jedyne co może zrobić ZWYKŁY kupujący to po kupieniu zgłosić na policje oszustwo. Mi jako "strony" nie wolno... a raczej po prostu inaczej na to patrzą.