Witam.
Mój problem wygląda tak: otóz w niedziele chodząc po mokrej trawie z moją deltą po ok. 4 godzinach zaczęła sie "dyskoteka", wykrywacz zaczął wariować nawet gdy nie poruszałem cewka, nie przestawało skakać po całej skali. Ustaje dopiero po zejściu czułością do 7 ale to raczej nie jest rozwiązanie :) Dodam tylko ze cewka używana jest razem z osłoną, uderzeń o jakieś przeszkody też nie było. Pomyślałem ze może gdzieś wilgoć sie dostała chociaż cewka powinna być wodoodporna, suszy sie juz drugi dzień na słońcu a poprawy nie widać. Po założeniu standardowej cewki 8" problemu nie ma czyli z wykrywaczem jest ok. Coś mi sie wydaje ze zostało tylko odesłanie do reklamacji :(

Za wszelkie rady i sugestie dziękuję i pozdrawiam

Witaj wajs a czy przypadkiem nie chodziłeś w pobliżu lini wysokiego napięcia lub jakiegoś nadajnika.

nie, nic z tych rzeczy u mnie na podwórku tez wariuje tak że to raczej nie od tego :)

Ja u siebie miałem podobnie to znaczy wariowała na dworze a mieszkam w mieście , myślałem że walnięta cewka więc zadzwoniłem do sklepu gdzie kupiłem wykrywkę i powiedziałem panu w czym rzecz. Odpowiedział mi że te cewki właśnie się tak wzbudzają przy liniach wysokiego napięcia, nadajnikach , telefony też mają na to wpływ.Może spróbuj na innej miejscówce, lub przetestuj na innej wykrywce jak masz możliwość ,Jeżeli dalej to samo się dzieje to trzeba wysłać do serwisu. :?

Ściągałeś osłonę cewki o dobrze ja wyczyściłeś?

Jeśli chodzi o nadajniki, linie wys. napięcia, telefon to odpada bo mieszkam na wsi i w pobliżu nie ma żadnych nadajników ani lini wys. napięcia, telefon też odpada bo sprawdzałem bez niego. A osłonę ściągłem i sie suszy bez niej.