Nie sprzedawaj, zawsze to możesz to zrobić.
Dobrze mieć dwa sprzęty. Dokup co tam możesz i uważasz .
Dobra koleżeńska rada :1

Zgadzam się z przedmówcą, sam mam dwie wykrywki, jedna działa na 6,5kh a druga 18khz .

A ja cały czas się waham, bo chciałbym czasami wyjść z lasu na pole a tam Smętek każdego większego gwoździka łapie.
No i nie wiem czy lepiej w końcu zostawić go i kupić wyżej wspomnianego ACE 150 czy lepiej go sprzedać i kupić Garrett EUROace.
Doradźcie koledzy bo wciąż nie wiem co lepsze :D
Podajcie jakieś argumenty :D

eee, bez przesady - włączasz dyskryminację i już problem "gwoździa żelaznego" staje się mało istotny - choć oczywiście nie do końca, bo dobrze poskręcany i zardzewiały z powodzeniem będzie udawał kolor... ;)

Oczywiście, przy dyskryminacji spada trochę zasięg (czym większa dyskryminacja, tym mniejszy zasięg...), ale to nie jest największy problem, bo kolorki na polach zalegają w większości płytko.

Natomiast największym problemem smętka przy kolorze jest efekt maskowania koloru przez żelastwo (nawet to zdyskryminowane...), co przy zaśmieconym polu bywa katastrofalne dla koloru. I cewki CC - ich małe szerokości pasa przemiatania, co znacznie utrudnia skanowanie dużych pól...


Jeśli chcesz poważnie łazić za kolorem to szukaj czegoś specyfikowanego właśnie na kolor - czyli w zasadzie >6kHz i z cewką DD. EuroAce może też być, ale to nie jest typowy sprzęt na drobny kolor, a taki bardziej uniwersalny - też będziesz miał maskowanie koloru, tyle, że mniejsze niż w smętasie. Ale za to może też być na militarkę. Odpowiednikiem EURO będzie (mniej więcej) Proxima Rutusa z cewką DD29.

Typowy na kolor to np AT Pro Garreta. Ale oczywiście, to też inna kasa. Ewentualnie z tańszych Delta, EUROTEK PRO, jakieś Tesoro czy coś w podobie.

Z rasowych polskich na kolor masz bardzo sprawną Optimę Rutusa (cewka DD29), a uniwersalny na kolor i militarkę ARGO (cewka DD29).

Z wykrywaczy do 1000zł polecam ten:
http://www.garrett.com/hobbysite/hbby_p ... _main.aspx

pozdro

Witam, szukam wykrywacza metalu jak w temacie do 1000zł nigdy nie mialem stycznosci z takim sprzetem ale ciagnie do tej zabawy.

sprzet nowy lub uzywany, chcialbym zeby byl uniwersalny, pojde na plaze > wykryje jakas monete albo skarb po lesie tez planuje chodzic wiec i na taki teren by wypadalo zeby dzialal dobrze. łątwosc obslugi = zalezaloby mi na intuicyjnej obsludze przynajmniej na poczatku zeby zobaczyc jak sie w to bawic. Rodzaj wyposazenia = najlepiej jakby sie wlaczalo i błąd ortograficzny!!! dzialalo :) nie chce taniego badziewia za 150zl na allegro ale sprzet który faktycznie dziala i mozna cos ciekawe dzieki niemu wykopac.

pozdrawiam

Hunterm znaczy sie, ze polecasz pinpointer? Jesli tak to w jakim celu ten post?

przepraszam :) :P

znalazlem wykrywacz ace 150 i ace 250 ktory sie bardziej nada dla mnie? czy moze jest jakas lepsza propzycja?

Jeżeli sprzęt którego szukasz może być używany to w tej cenie z czystym sumieniem mogę Ci polecić Tesoro Cibolę. Wykrywacz ten jest bardzo intuicyjny i prosty w obsłudze, raptem trzy potencjometry i bije na głowę wszystkie wykrywacze typu ace150/250 itp... O zaletach tego sprzętu nie będę pisał bo wszytko juz na ten temat na forum było :)

na aledro brak ofert gdzie mozna jeszcze dostac taki sprzet?

Na forumowej giełdzie widziałem jedną sztukę do sprzedania :D
viewtopic.php?f=112&t=134868

Cześć.
Ja też jestem początkującym (raptem 3 wyjścia w teren) i posiadam jako pierwszy wykrywacz ace 250.
Czytałem wiele opinii i rad o tym co będzie dobre, co złe, co na kolor, co na militarkę, i jak ktoś mi po moich pierwszych wypadach powie, że ace 250 tylko na drobnicę to go wyśmieję. Mam na trzy wyjścia 2 srebrne monetki, kilka miedziaków ale militarkę też ładnie pokazuje (granat m39 z 30cm, podobnie zapalnik szrapnela).
Wiem, że nie jest to wykrywacz super klasy i możliwości, ale mi jako początkującemu wystarcza w zupełności i polecam go każdemu rozpoczynającemu przygodę i dysponującemu ograniczonymi funduszami.

Odradzam Cibolę. Mizerny wykrywacz(wiem bo miałem). Od kilku lat tłukę rutusy i mogę Ci śmiało polecić.
Kup używaną Proximę. Teraz nawet za 850zł widziałem. ACE dobry ale zasięg dużo słabszy od Proximy.
Kupisz Proximę to Ci wystarczy na bardzo długo.I jeśli nie jesteś gadżeciarzem to na pewno nie będziesz chciał szybko zmienić. Ma bardzo dobry zasięg i dużo innych praktycznych parametrów a nie kitu(jak "super strojenie" w Ciboli).

Witam! Od tych wszystkich opinii głowa boli heh.. Praktycznie każdy wykrywacz ma jakąś pozytywną czy negatywna opinie(oczywiście tak musi być, na tym to polega)
Z tym że mam już w głowie namieszane i nie mam zielonego pojęcia co w końcu wybrać...
Jedyny na którym się zastanawiam, na którego było wiele opinii, i też ludzie dużo wypytywali, to GARRETT ACE 250..
I nad tym się zastanawiam. Czy to dobry wybór ? Zaznaczę, że potrzebuję wykrywki do militarki, ale także do drobnicy, czy monet..
Mój fundusz to 1000zł, ale jeśli będzie potrzeba to będzie 1100, jak duże parcie to 1300.. NA więcej nie chce się napalać, że tak powiem, bo dopiero zaczynam przygodę z tym "sportem"
Także tak jak napisałem wyżej, militarka to priorytet(interesuję się historią II wojny światowej) ale drobnica czy jakies monety, czemu nie.
Tak więc obywatele, pomożecie ?
Z góry dzięki

Michał