Witam, jestem na urlopie tu w okolicy i chciałbym połazić za militarką. Poczytałem trochę i wiem, że trochę się tu działo pod koniec wojny, domyślam się też, że okolica jest konkretnie przekopana. Nie proszę o żadne udostępnianie swoich miejscówek, po prostu łażenie samemu po lesie mnie na dłuższą metę nudzi :)

Tak jak napisałeś - teren masakrycznie wyeksplorowany.
Połaź sobie lepiej po plaży. Chodziłem swego czasu w Łukęcinie - kokosów nie było ale zawsze na kilka browców się znalazło.

Dzisiaj przeczesywałem las między Łukęcinem a Pobierowem, ale kompletnie bez efektów. Nie zamierzam się zniechęcać i jutro uderzam w okolice Dziwnówka.

Między Łukęcinem a Pobierowem i nic :roll:

No właśnie kicha kompletna - czyżbym przeoczył ciekawe miejsca?

Zadziwiacie mnie... A czego się spodziewaliście po tym lasku pomiędzy Łukęcinem, a Pobierowem? Doprawdy nie wiem czego. A może już grzyby się tam pokazują?

Grzybów nie napotkałem, za to śledzie! owszem - śledzie takie od namiotu - jeden całkiem spory, przerdzewiały strasznie, oraz 2 mniejsze, aluminiowe. Tak przy okazji - to normalne w tych okolicach, że amunicja wychodzi przerdzewiała ? Zawsze wydawało mi się, że z piaseczku, to będą fajne stany :roll:

Amu przerdzewiałe bo koniec wojny był i łuski nie były mosiężne. Fakt , że nie ma tyle grzybów co 10 lat temu, pokręć się w okolicach byłej jednostki :usta

A bardziej na zewnątrz, czy wewnątrz tej jednostki? Zastanawiałem się w sumie, czy się tam nie wbić, bo miejscami ubytki w ogrodzeniu są całkiem spore ;)

Cały dzień kopania za mną. W ciągu dnia las między Dziwnówkiem a Radawką - w życiu nie widziałem takiego zagęszczenia dołków (niezasypanych :evil: ), pierwszy JAKIKOLWIEK sygnał miałem po 15 minutach chodzenia! Choćbym wbił się w najgęstsze chaszcze, wszędzie były dołki! Swoją drogą ciekawe, co ludzie wyciągali z dołów o rozmiarach 1x2m :o W każdym razie pomimo ogólnej beznadzieji udało się wytargać rurę od panzerfausta :D do tego nóż myśliwski, ale raczej współczesny.
Wieczorkiem, za radą pablosa, wybrałem się na plażę w Łukęcinie i faktycznie na kilka browarków wpadło :)

A widzisz. Tam nie masz co szukać po lasach. 5 lat temu wszystko dokładnie wyczyszczone aż do Pobierowa i chyba dalej.
Oczywiście nie przeze mnie bo złomu faszystowskiego nie zbieram.
Ale przez tabuny napaleńców którzy penetrowali ten teren metr po metrze.

A jak wyjdziesz na główną plażę w Łukęcinie zawsze na kilka browarków masz co nieco.

Dokładnie tak wygląda ten las - jakby 20 typa z wykrywkami szło tyralierą i kopało każdy sygnał! Jutro może zajrzę wieczorem do Pobierowa lub Dziwnówka, znów parę złotych wpadnie ;)