Chodzę dość sporo i omegę miałem opanowaną b. dobrze. T2 jest zdecydowanie głębszy i co podejrzewam jego duża czułość i większa częstotliwość powoduje większą skuteczność. Wyłapuje głębiej zalegające monetki stojące w ziemi na sztorc z czym omega mogła mieć problem. Są to miejscówki które katuję już przez dłuższy czas, nie jestem chaotyczny, robię swoje powoli i systematycznie. Jak na danym poletku zejdę poniżej 5 monet to daję ziemi odpocząć parę miesięcy i zabawa zaczyna się od nowa.Zmieni się wilgotność ziemi, moje oko, ucho, fart danego dnia, baterie innej firmy - i to wszystko ma wpływ na skuteczność.

Dobrze, że nie wiesz ile tam tego było na początku. Nie 100, nie 200 ani 500, a powierzchnia około 3-4 ha.

eldorado :)
:1

super miejscówka z fajnego okresu, zazdroszczę pozytywnie, szczególnie ilości monet. Grzech nie używać słuchawek :1 , wróc na słuchawkach popraw

To efekt około 6 godzin łażenia. Pola obsiane na całego i do żniw pozostało deptać po starych miejscówkach na ugorach i lasach które kiedyś były polami uprawnymi. Ziemia podła ale cóż "taki mamy klimat"

Ciesz się, inni za takimi zdobyczami muszą zrobić km. Gratulacje - :1

Podłość mojej saperki nie zna granic. Pierwszy sygnał dzisiaj i już musiałem ochrzcić monetkę saperką. Z nerwów zawinąłem się od razu do domu.

Spokojnie kolego znajdziesz taką w lepszym stanie :P

Pozdrawiam Mario :dnc

Jak na lasy to ladna ilosc , tylko stan monet slaby bo przewaznie duzo lepsze niz polne wychodza .
Gratulacje.

Na pola jeszcze trochę za wcześnie i trzeba przeprosić lasy. Jakby ktoś wiedział co to za ołowiany krążek (3,5 cm ) to bym się polecał.

Wygląda jak lustrzane odbicie guzika napoleońskiego z nr.3.Fajny orzełek :1

Wygląda na obciążnik do sukni. Cyferki określały wago-miarę.

A czy obciążnik do sukni nie powinien mieć jakichś otworów?

To długie to wycior do vis-a.

Nie VIS tylko Nagant lub TT.